Nietypowe rozpoczęcie festiwalu w Opolu. Tego nie pokazały kamery TVP

Nietypowe rozpoczęcie festiwalu w Opolu. Tego nie pokazały kamery TVP

Andrzej Piaseczny i Kayah podczas 61, festiwalu w Opolu
Andrzej Piaseczny i Kayah podczas 61, festiwalu w Opolu Źródło:AKPA/Piętka Mieszko
Kayah i Andrzej Piaseczny byli gospodarzami pierwszego wieczoru muzycznego wydarzenia. Nie wszystko przebiegło po ich myśli.

Już w piątkowy wieczór 31 maja w Opolu rozpoczął się już 61. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej, który potrwa do niedzieli 2 czerwca. Wyczekiwany koncert „Premier” rozpoczęli Andrzej Piaseczny oraz Kayah, którzy tym razem zaprezentowali się w roli prowadzących. Nie zabrakło wpadek i zaskakujących zwrotów akcji.

Kayah i Andrzej Piaseczny w Opolu

To intensywny czas dla 53-letniego wykonawcy „Śniadania do łóżka”. W zeszły weekend Andrzej Piaseczny dopiero co występował podczas festiwalu w Sopocie, gdzie udało mu się dotrzeć, mimo poważnych problemów zdrowotnych. Teraz z kolei pojawił się na scenie w Opolu, gdzie został gospodarzem wieczoru.

Już na samym początku wydarzenia artysta zaskoczył wyznaniem. Kamery TVP nie pokazały, jak przemówił do fanów, nawiązując do głośnej imprezy z jego udziałem i w konsekwencji utraty posady w Telewizji Polskiej za czasów rządów PiS. Nagranie jego wypowiedzi znalazło się w mediach społecznościowych.

– Cześć. Andrzej Piaseczny. „Córeczka” na scenie. Nie moja córeczka, tylko oczywiście Kayah, która nam troszeczkę zagłusza tu moją wypowiedź, ale ja i tak się przebiję. Nie było mnie tyle czasu tu, że muszę się przebić. Moje pierwsze pojawienie się w Opolu od czasu moich pięćdziesiątych urodzin. Nie do końca grzecznych, wiec może kara i była słuszna. W każdym razie tym razem jesteśmy. Ja i Kayah będziemy mieli przyjemność prowadzić pierwszy koncert festiwalu w Opolu – powiedział.

Następnie rozpoczął się właściwy festiwal i transmisja telewizyjna. Wówczas pierwsza przemówiła Kayah. – Bardzo za wami tęskniłam, dobrze was widzieć i jeszcze lepiej słyszeć – zaczęła. – Trochę nas nie było, dlatego wracamy wytęsknieni tej festiwalowej atmosfery, ale przede wszystkim was. Opole znowu łączy. (...) Jesteśmy debiutantami w tej roli, więc proszę nam wybaczyć przejęzyczenia – kontynuował Andrzej Piaseczny.

– Opole znowu łączy i jak zawsze docenia muzycznych mistrzów. Zanim rozpoczniemy koncert Premier, winni jesteśmy muzyczne wspomnienie, którego nie mogło dziś zabraknąć. Czy pamiętacie piosenki Skaldów? – zapytała Kayah, po czym zaśpiewała ze współprowadzącym a cappella kilka utworów, nie unikając wokalnych wpadek.

Wspólnie na antenie TVP zaintonowali takie piosenki, jak „Cała jesteś w skowronkach”, „Prześliczna wiolonczelistka” czy „Kulig”. Choć w trakcie ich wystąpienia pojawiły się fałsze i przejęzyczenia, szybko potrafili obrócić je w żart. Niestety, i tak wylała się na nich fala krytyki.

Kayah i Andrzej Piaseczny podczas 61. festiwalu w OpoluCzytaj też:
Tatiana Okupnik oceniła decyzje TVP. „Segregacji mamy ciąg dalszy”
Czytaj też:
Katarzyna Dowbor o nowej śniadaniówce z Kurzajewskim i Cichopek. „To nie jest metoda”
Czytaj też:
Szef TV Republika uderzył w Donalda Tuska. „To standardy putinowskiej Rosji”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Super Express, Plejada