We wtorek 29 sierpnia widzowie obejrzeli jeden z najsmutniejszych odcinków serialu „M jak miłość”. Fani i produkcja pożegnali oficjalnie w tym epizodzie zmarłego Emiliana Kamińskiego, który przez lata wcielał się w ojca Magdy Marszałek.
Okoliczności były dramatyczne, bo w tym samym czasie o życie w szpitalu walczył Piotrek Zduński. Czuwały przy nim serialowa żona Kinga oraz jego matka Marysia. O odejściu Marszałka dowiedzieli się od telefonującej do nich Krysi. – Wojtek nie żyje – przekazała Arturowi jego żona, nie kryjąc przy tym łez.
Tuż po emisji odcinka widzowie mogli obejrzeć wspomnienie o aktorze. W taki sposób produkcja „M jak miłość” oddała hołd wieloletniemu przyjacielowi. Na profilach w mediach społecznościowych serialu zaroiło się od komentarzy smutnych widzów. Wszyscy pisali, że odcinek ten był bardzo emocjonalny, wielu z nich autentycznie się wzruszyło.
W „M jak miłość” zamienili Mroczków?
Zdjęcia z odcinka zamieścił na swoim Instagramie Marcin Mroczek, który w produkcji wciela się w Piotra Zduńskiego. „Wczoraj było dużo emocji” – napisał. Tymczasem fani szybko „wyłapali”, że na jednej z fotek widnieje Rafał, a nie Marcin Mroczek. Oliwy do ognia dodał fakt, że jeszcze niedawno bracia Mroczek pytali widzów, czy domyśliliby się, jakby „zrobili ich w trąbę” i po 23 latach zamienili się na planie rolami.
„Nie ma szans, że to ty. Niby identyczni, no ale nie!”, „Rozróżniamy was. Nie jesteście identyczni”, „Wygląda, jakby tam twój brat leżał, a nie ty” – pisali pod fotką zamieszczoną przez Marcina Mroczka internauci. „To ja, daję słowo!” – zapewnił w odpowiedzi serialowy Piotr Zduński.
Czy można ufać aktorom? Sprawdźcie fotki i oceńcie sami!
Galeria:
„M jak miłość”. Zdjęcia z odcinka wyemitowanego 29 sierpnia 2023 rokuCzytaj też:
Film „Chłopi” z oficjalnym plakatem. Adaptacja noblowskiej powieści odniosła kolejny sukcesCzytaj też:
Silna polska reprezentacja na 80. Festiwalu Filmowym w Wenecji. Jakie filmy zobaczą widzowie?