Zastanawialiście się kiedyś skąd wzięły się pseudonimy bohaterów ekipy Profesora? Przypomnijmy, że zostały im nadane, ponieważ plan zakładał, że żaden z uczestników napadu nie będzie znał prawdziwych imion swoich towarzyszy. Sprawa jest prosta jedynie w przypadku Palermo, który po prostu pochodzi z tego włoskiego miasta. W mediach społecznościowych znajdziemy mnóstwo spekulacji i teorii spiskowych dotyczących wyboru imion. Fani serialu sugerowali, że nazwy poszczególnych stolic zostały dobrane tak, aby wyobrażenie o mieszkańcach danego miasta pasowało do charakteru danego bohatera bądź jego fizjonomii.
Tymczasem jak się okazuje, za imiona bohaterów odpowiada jeden z producentów, którego zainspirowała...koszulka znajomego z napisem Tokio. Mężczyzna wybierał te miasta, które będą dobrze brzmiały i pasowały do fabuły. Według nieoficjalnych doniesień w trakcie prac nad scenariuszem były one kilkukrotnie zmieniane. Niestety, w serialu Netfliksa dotychczas nie pojawiło się żadne z imion inspirowane nazwami polskich miejscowości.
Galeria:
Memy zainspirowane serialem „Dom z papieru”
Dlaczego członkowie La Bandy mają maski Dalego?
Fani produkcji zastanawiali się również, dlaczego członkowie La Bandy mają charakterystyczne czerwone kombinezony i maski z podobizną Salvadora Dalego. Jak się okazuje, serialowe kostiumy mają swoje ukryte znaczenie. Maski stanowią nawiązanie do początków awangardowego ruchu artystyczno-literackiego, który charakteryzował się swobodą twórczą i odrzuceniem wszelkich zasad, w tym przede wszystkim kapitalizmu. Śmiało można powiedzieć, że poglądy surrealistów są zbieżne z teoriami głoszonymi przez Profesora, który niejednokrotnie wspominał, że jego plan to rodzaj sprzeciwu wobec panującego systemu i rodzaj oporu wobec zasad rządzących światem. Czerwony kolor kombinezonów także nie jest przypadkowy - kolor ten kojarzy się z rewolucją, walką, a także śmiercią i krwią, której w serialu Netfliksa nie brakuje.