Ryszard Ostałowski był jednym z najbardziej obiecujących aktorów swojego pokolenia. Występował w kultowych filmach i serialach, grał na deskach renomowanych teatrów. Jednak jego życie prywatne naznaczone było dramatami i uzależnieniem, które doprowadziło do upadku kariery i zerwania więzi z rodziną.
Od sukcesu do upadku – życie i kariera Ryszarda Ostałowskiego
Ryszard Ostałowski urodził się 11 maja 1934 roku w Warszawie. W 1956 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Łodzi i wkrótce zyskał uznanie jako charakterystyczny, charyzmatyczny aktor teatralny oraz filmowy. Pracował m.in. w Teatrze Ludowym, Narodowym, Współczesnym i Dramatycznym, a krytycy doceniali jego talent. Znalazł się w obsadzie tak znanych dzieł, jak m.in. „Trędowata”, „Potop”, „07 zgłoś się”, „Zmiennicy” czy „Alternatywy 4”. Grał także w filmach wojennych, dramatach obyczajowych i komediach. Choć najczęściej otrzymywał role drugoplanowe, jego obecność na ekranie zawsze była wyrazista.
Równocześnie, mimo sukcesów zawodowych, życie prywatne Ostałowskiego było pełne problemów. W latach 60. związał się on z dziennikarką Ireną Ostałowską, z którą miał córkę Dominikę, przyszłą aktorkę znaną z serialu „M jak miłość”. Niestety, ich rodzinę zniszczyło uzależnienie od alkoholu. Pomimo licznych prób utrzymania się na powierzchni, aktora w końcu pokonał nałóg.
– Ojciec był alkoholikiem. To nas rozdzieliło. Kiedy próbowałam się do niego zbliżyć, los nie dał nam szansy na przyjaźń – mówiła Dominika Ostałowska w rozmowie z „Rewią”.
Aktor porzucił rodzinę, gdy przyszła gwiazda serialu TVP miała zaledwie trzy lata. Po rozwodzie Ryszard Ostałowski pogrążył się w nałogu, a jego kariera zaczęła podupadać. Od tej pory jego kontakt z rodziną był sporadyczny. Dominika próbowała nawiązać z nim relację w dorosłym życiu, ale nie udało się tego odbudować. – Nigdy go nie znienawidziłam, ale nie umiałam się do niego zbliżyć. Nie potrafił tego przyjąć – przyznawała w wywiadach.
W ostatnich latach życia aktor żył w skrajnej biedzie. Według doniesień medialnych, bywał widywany, jak siedzi na ławkach warszawskich parków, prosząc przechodniów o papierosa. Miał opinię człowieka zniszczonego przez własne demony. Zmarł 2 listopada 1998 roku w Drewnicy, w zakładzie opieki zdrowotnej, w wieku 64 lat. – Wiem, że miał w sobie światło, ale nie potrafił się nim posługiwać – stwierdziła Dominika Ostałowska w jednym z wywiadów.
Czytaj też:
Był buntownikiem kina czasów PRL-u. Zniszczył go nałógCzytaj też:
Znanego aktora PRL-u pokonała bezlitosna choroba. Żalił się, że wegetuje