Nie żyje gwiazdor „M jak miłość”. Walczył z ciężką chorobą

Nie żyje gwiazdor „M jak miłość”. Walczył z ciężką chorobą

Dodano: 
Andrzej Baranowski nie żyje
Andrzej Baranowski nie żyje Źródło: Facebook / JMC Studio Agencja Aktorska
Andrzej Baranowski znany był z seriali TVP. Informację o jego śmierci przekazała agencja aktorska.

Andrzej Baranowski zmarł we wtorkowy wieczór 8 października po walce z ciężką chorobą. W listopadzie obchodziłby swoje 74 urodziny. Smutną informację o jego śmierci przekazała w mediach społecznościowych agencja aktorska JMC Studio. Artysta najbardziej znany był z roli postaci Krupskiego w serialu „M jak miłość”.

Kariera Andrzeja Baranowskiego

Andrzej Baranowski był absolwentem prestiżowej PWST w Warszawie. Swoją karierę rozpoczął na deskach teatrów, gdzie mógł w pełni eksplorować swoje umiejętności aktorskie. Występował na deskach warszawskiego Teatru Ateneum im. Stefana Jaracza oraz Teatru Rozmaitości, a od 2003 roku także w Teatrze Nowym w Łodzi. Występował w wielu klasycznych sztukach, od Szekspira po polską literaturę dramatyczną.

Choć teatr był jego pierwszą miłością, to Andrzej Baranowski w kolejnych latach zaczął się pojawiać na ekranach filmowych i telewizyjnych. Występował głównie w rolach drugoplanowych oraz epizodach, ale jego postaci zawsze były wyraziste i pełne charyzmy. Pojawił się m.in. w takich serialach, jak „Dom”, „07 zgłoś się”, „Klan”, „Plebania”, „Na Wspólnej”, „Ojciec Mateusz”, „Na dobre i na złe”, „Ranczo”, „Bodo”, „Na sygnale”, „Komisarz Alex”, „Korona królów. Jagiellonowie” czy „Stulecie Winnych” oraz filmach fabularnych „Kobiety mafii 2” i „Czarny mercedes”. Wiadomo, że poza aktorstwem prowadził także działalność lektorską, dubbingową i był szanowaną postacią w artystycznym środowisku.

Na profilu na Facebooku agencji aktorskiej, z którą aktor od lat był związany, napisano: „Z wielkim smutkiem i żalem przyjęłyśmy wiadomość o śmierci naszego aktora Andrzea Baranowskiego. Andrzej zostanie w naszej pamięci jako ciepły i serdeczny człowiek, zawsze pełen humoru i optymizmu pomimo walki z ciężką chorobą”.

Czytaj też:
Matka Whitney Houston nie żyje. Była pod opieką hospicjum
Czytaj też:
Nie żyje gwiazda sieci. Miała jedynie 25 lat