Gdy medialne gwiazdy gastronomii ruszają z wigilijną ofertą, w sieci wrze. Ceny świątecznych potraw od Ewy Wachowicz i Magdy Gessler budzą tyle emocji, co pierwsza gwiazdka na niebie.
Ewa Wachowicz nie przejmuje się świątecznymi cenami
Gwiazda od lat uchodzi za twarz domowej kuchni. Prowadzi program „Ewa gotuje”, a od 2017 roku również restaurację „Zalipianki Ewa Wachowicz” Krakowie. Lokal szybko zdobył popularność i w okresie świątecznym oferuje specjalny catering, który regularnie trafia na języki internautów.
W ubiegłorocznej ofercie świątecznej znalazła się m.in. sałatka jarzynowa za 60 zł/kg, śledzie za ponad 70 zł. Uszka z grzybami oferowano za 60 zł za pół kilograma, bigos za 90 zł za kilogram oraz sernik z lukrem cytrynowym i bakaliami, którego blacha kosztowała 180 zł. Komentarzy nie brakowało, a restauratorka odniosła się do nich w rozmowie z Plejadą. Powiedziała: „Absolutnie się na to uodparniam, dlatego, że nie lubię w ogóle oceniać, co, ile u kogo kosztuje, bo na cenę ostatecznie produktów w restauracji składa się bardzo wiele czynników, bo i pensja naszych pracowników, i ceny produktów i w to wchodzi jeszcze wynajem lokalu, więc naprawdę tych składowych jest wiele, a każdy z nas robi zakupy w sklepie i przecież wie, ile co kosztuje”.
Wachowicz podkreśla, że ceny wynikają z kosztów składników, wynagrodzeń i opłat związanych z prowadzeniem restauracji. Restauratorka nie ukrywa również, że gastronomia mierzy się z rosnącymi kosztami. Jak zauważa, to one przekładają się na ostateczne ceny, które trafiają do menu.
Magda Gessler i wigilijna garmażerka na bogato
Warszawska oferta Magdy Gessler to także świąteczny luksus. Gwiazda „Kuchennych rewolucji” od lat prowadzi „U Fukiera” i udostępnia klientom możliwość zamówienia wigilijnych specjałów. Gessler broni swojego cennika, podkreślając, że wysoka jakość ma swoją cenę.
Tegoroczny barszcz czerwony kosztuje 69 zł za 900 ml, czyli o 2 zł więcej niż rok wcześniej. Dziesięć uszek do barszczu to wydatek 73 zł, podczas gdy poprzednio było to 70 zł. Czysta zupa grzybowa kosztuje 85 zł, a pięć pierogów — 53 zł. W świątecznej ofercie znalazł się również karp faszerowany po żydowsku w słoiku 300 g za 67 zł, wcześniej kosztujący 65 zł. Najdroższą pozycją pozostaje tort makowy z pomarańczami ważący 3,5 kg i mający 28 cm średnicy. Chętni muszą przygotować aż 475 zł.
Czytaj też:
Znów będzie burza? TVN wznawia kontrowersyjny programCzytaj też:
W „Kuchennych rewolucjach” polały się łzy. Gessler nie kryła emocji
