W „Kuchennych rewolucjach” polały się łzy. Gessler nie kryła emocji

W „Kuchennych rewolucjach” polały się łzy. Gessler nie kryła emocji

Dodano: 
Magda Gessler na planie „Kuchennych rewolucji”
Magda Gessler na planie „Kuchennych rewolucji” Źródło: X-news / Tomasz Urbanek
Ostatni odcinek „Kuchennych rewolucji” miał dramatyczny przebieg.Wszystko za sprawą poruszającego wyznania właścicielki restauracji.

„Kuchenne rewolucje” to jeden z największych hitów stacji TVN. Program jest emitowany od 2010 roku. W tym czasie restauratorka odwiedziła kilkaset restauracji w całej Polsce, których właściciele mieli problemy z prowadzeniem swoich biznesów.

„Kuchenne rewolucje”. Poruszające wyznanie

W ostatnim odcinku 31. sezonu Kuchennych rewolucji Magda Gessler pojawiła się w restauracji Pod Orłem w Garwolinie. Lokal od 14 lat prowadzi 62-letnia Małgorzata. Początkowo miał to być rodzinny biznes a kobiecie miała pomagać jej córka. Między kobietami wystąpił jednak pewien konflikt, dlatego ostatecznie to Małgorzata wzięła na siebie cały ciężar prowadzenia restauracji.

Kobieta ma za sobą trudną przeszłość. W rozmowie z Magdą Gessler wyznała, że jest trzeźwiejącą alkoholiczką. Podkreśliła, że jest po odwyku i od 14 lat nie wzięła alkoholu do ust.

– Pracowałam od 18. roku życia. Miałam męża kierowcę, który pił. Mamy troje dzieci, czworo było. Straciłam córkę. W wieku 14 lat zginęła w wypadku samochodowym – wyznała kobieta. – Oszalałam. Poszłam mocno w alkohol i zabrali mi dzieci z domu. Nie miałam dzieci, nie miałam światła, nie miałam wody, nie miałam pieniędzy. Miałam jedną torebkę herbaty i jednego papierosa – wspominała.

„Kuchenne rewolucje”. Magda Gessler w Pod Orłem w Garwolinie

Gospodyni „Kuchennych rewolucji” zdecydowała, że restauracja Pod Orłem zamieni się w Bar u Małgosi Świrk. – W menu znajdą się m.in. faszerowane pomidory z musem z białego sera, chłodnik biały, sznycle cielęce ze specjalnie robionym masłem ze smażonych pieczarek z cebulką, do tego będzie sałatka z ziemniaków – wyliczała Magda Gessler.

W trakcie przygotowań do rewolucyjnej kolacji doszło do niespodziewanej sytuacji. W pewnej chwili restauracja pogrążyła się w mroku, ponieważ na całej ulicy była awaria prądu. Mimo tego kucharki próbowały przygotowywać dania.

Kilka tygodni po rewolucjach Magda Gessler odwiedziła Garwolin, aby sprawdzić, jak poradziła sobie Małgorzata i jej ekipa. Restauratorka przyznała, że są drobiazgi do poprawki, jednak generalnie jest zadowolona z jakości dań, które jej zaserwowano.

Czytaj też:
„Kuchenne rewolucje” Gessler nie pomogły. Te restauracje zamknięto
Czytaj też:
Burza w sieci po wypadku w „Top Model”. Widzowie są wstrząśnięci