Miłośnicy klasycznych produkcji szpiegowskich mają powody do zadowolenia. Od 1 sierpnia dostępny jest brytyjski miniserial „The Game” z 2014 roku – elegancki, gęsty od intryg i znakomicie zrealizowany thriller osadzony w realiach lat 70., kiedy świat żył w cieniu zimnej wojny i strachu przed działaniami radzieckiego wywiadu.
Za produkcję odpowiada BBC, co samo w sobie może być wyznacznikiem jakości, ale to obsada przyciąga największą uwagę. Mowa przede wszystkim o Brianie Coxie, który w „The Game” wciela się w rolę „Tatusia” – charyzmatycznego, nieco tajemniczego szefa brytyjskiego wywiadu. To nazwisko bez wątpienia elektryzuje fanów „Sukcesji”, gdzie Cox wcielał się w legendarnego już Logana Roya. W „The Game” aktor pokazuje zupełnie inne, ale równie wyraziste oblicze. Obok Coxa w serialu występują m.in. Tom Hughes jako młody agent Joe Lambe, a także Victoria Hamilton, Jonathan Aris, Judy Parfitt i Paul Ritter – znany choćby z serialu „Czarnobyl”.
O czym jest szpiegowski miniserial „The Game”?
Akcja serialu rozgrywa się w 1972 roku. Młody agent MI5 Joe Lambe wraca po rocznej niewoli do ojczyzny. Jego szpiegowska misja w Polsce zakończyła się niepowodzeniem. Pomimo pewnych wątpliwości udaje mu się odzyskać zaufanie przełożonego, którego podwładni nazywają „Daddym” (pol. „Tatuś”). Jednak część współpracowników obawia się, że Lambe mógł przejść na drugą stronę.
Tymczasem Joe wpada na trop nowej sprawy. Udaje mu się skontaktować z radzieckim szpiegiem, który chce zdradzić plany tajnej operacji „Szkło”. Okazuje się, że Wielkiej Brytanii grozi wielkie niebezpieczeństwo. Na dodatek w sprawę wplątany jest niejaki Odyn – radziecki oficer, na którym Lambe pragnie się zemścić po ostatniej nieudanej misji.
Produkcja liczy zaledwie sześć odcinków, co czyni ją idealną propozycją na intensywny, weekendowy seans. „The Game” to propozycja zdecydowanie warta uwagi – zwłaszcza dla tych, którzy cenią inteligentne thrillery z wyraźnym klimatem retro.
Miniserial „The Game” można oglądać od 1 sierpnia na TVP VOD.
Czytaj też:
Polski serial w TOP 3 na Netflix. Uwielbiamy takie klimatyCzytaj też:
Co oglądać w sierpniu? HBO Max dorzuca solidną porcję hitów – część już jest dostępna!