W pierwszym odcinku produkcji „Iwan Groźny z Treblinki” zamieszczono mapę, na której pokazano rozmieszczenie obozów koncentracyjnych w trakcie II wojny światowej. Problem polegał na tym, że do ilustracji użyto obecnych granic Polski. Po nagłośnieniu problemu na Twitterze przez dziennikarza Dariusza Grzędzińskiego, sprawą zainteresowali się politycy.
Pismo do Netfliksa wystosowało MSZ Polski. „Dbajmy o prawdę historyczną” – zaapelował resort. MSZ przypomniało, że w czasie, o którym mowa w serialu „Iwan Groźny z Treblinki”, terytorium Polski było okupowane, a odpowiedzialność za obozy ponosiły nazistowskie Niemcy. „Mapa pokazana w serialu nie jest zgodna z przebiegiem ówczesnych granic” – zaznaczono. Interweniował także premier Mateusz Morawiecki, który napisał w tej sprawie do szefa Netfliksa Reeda Hastingsa.
Czytaj też:
Premier Morawiecki interweniuje u szefa Netfliksa. Chodzi o serial „Iwan Groźny z Treblinki”
Będą korekty
Po kilku dniach Netflix zapowiedział działania w reakcji na zgłaszane uwagi. „Wspieramy twórców serialu The Devil Next Door (Iwan Groźny z Treblinki), którzy wykonali istotną pracę oraz badania. Chcąc zapewnić naszym użytkownikom więcej informacji na ważne tematy przedstawione w tym serialu dokumentalnym i uniknąć nieporozumień, w ciągu najbliższych dni dodamy teksty do niektórych przedstawionych w nim map. Pomoże to wyjaśnić, że obozy zagłady i obozy koncentracyjne zostały zbudowane i były prowadzone przez niemiecki reżim nazistowski, który napadł na Polskę i okupował ją w latach 1939-1945” – czytamy w oświadczeniu Netflix Polska opublikowanym w czwartek 14 listopada na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Netflix dał plamę nie tylko w pierwszym odcinku. „Iwan Groźny z Treblinki” ma więcej błędów