W marcu w sieci zadebiutują trzy tytuły, które jeszcze niedawno podbijały kina i serca widzów na całym świecie. Będą to dwa biograficzne dramaty, pierwszy o legendzie Ferrari, drugi, w reżyserii samej Sofii Coppoli, o jednej z najgłośniejszych relacji romantycznych w historii. Trzeci to dramat historyczny osadzony w kościelnych murach. Tych tytułów nie możecie przegapić.
Te 3 nowe filmy warto obejrzeć w sieci. Nie przegapcie premiery!
„Ferrari”
Poruszający dramat biograficzny, który przenosi widza do Włoch lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ukazuje burzliwe życie założyciela jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek samochodowych na świecie. Enzo Ferrari, w którego wciela się znakomity Adam Driver, znajduje się w punkcie zwrotnym swojego życia. Jego firma, którą przez dekadę budował wraz z żoną Laurą (Penélope Cruz), stoi na krawędzi bankructwa. Jednak problemy finansowe to tylko wierzchołek góry lodowej.
Śmierć syna kładzie się cieniem na ich małżeństwie, a relacje między małżonkami stają się coraz bardziej napięte. Enzo postanawia zaryzykować wszystko, by ocalić swoje dziedzictwo. Jego ostatnią nadzieją jest udział w słynnym wyścigu Mille Miglia – liczącym ponad 1500 kilometrów rajdzie przez Włochy, który wymaga nie tylko doskonałego przygotowania technicznego, ale także ogromnej determinacji.
Film już dostępny w serwisie Canal+.
„Priscilla”
Intymny i poruszający portret jednego z najsłynniejszych związków w historii popkultury. Po raz pierwszy oddajemy głos nie gwieździe, lecz postaci pozornie drugoplanowej: Priscilli Presley. Ten film, oparty na autobiograficznej książce „Elvis i ja”, to nie tylko historia o miłości, ale także o dorastaniu, samotności i trudnych wyborach.
Akcja rozpoczyna się w 1959 roku, gdy 14-letnia Priscilla (Cailee Spaeny) poznaje Elvisa (Jacob Elordi). Ten, pogrążony w żałobie po śmierci matki, szuka pocieszenia w towarzystwie młodej dziewczyny. Ich relacja, początkowo niewinna i przyjazna, stopniowo przekształca się w coś bardziej skomplikowanego. Priscilla, zafascynowana charyzmą i zainteresowaniem jakie Elvisa jej okazuje, zostaje wciągnięta w świat luksusu, sławy i presji, aż w końcu orientuje się, że utknęła w złotej klatce.
Premiera filmu w sobotę 8 marca o godz. 21:00 na antenie Canal+, a kolejnego dnia w serwisie.
„Porwany”
Akcja rozpoczyna się w 1858 roku w Bolonii, która wówczas należała do Państwa Kościelnego. Żydowska rodzina Mortarów prowadzi spokojne życie, aż do dnia, gdy do ich domu wtargają żołnierze papieża Piusa IX. Z rozkazu kardynała porywają siedmioletniego Edgarda (w tej roli Enea Sala, debiutujący młody aktor), argumentując, że chłopiec został potajemnie ochrzczony przez swoją opiekunkę, gdy był niemowlęciem.
Zgodnie z prawem papieskim, Edgardo, jako ochrzczony katolik, nie może być wychowywany przez żydowskich rodziców. Reżyser Marco Bellocchio, mistrz kina zaangażowanego, sięgnął po prawdziwą historię Edgarda Mortary, która wstrząsnęła nie tylko Włochami, ale także międzynarodową opinią publiczną.
Film premierowo w telewizji we wtorek 11 marca o godz. 21:00, a następnego dnia w serwisie Canal+.
Czytaj też:
20+ nowości na Netflix, ale to polski thriller przyciągnie tłumy! Ma tylko 6 odcinkówCzytaj też:
Nowy serialowy thriller i absolutny hit z 2014 roku. Max serwuje mocne tytuły