Kolejne wielkie zmiany w „Pytaniu na śniadanie”. Tak TVP walczy o oglądalność?

Kolejne wielkie zmiany w „Pytaniu na śniadanie”. Tak TVP walczy o oglądalność?

Prowadzący „Pytania na śniadanie”
Prowadzący „Pytania na śniadanie” Źródło:Facebook / Pytanie na śniadanie
Choć widzowie dopiero co zaczęli się przyzwyczajać do zmian wprowadzonych w TVP, już zapowiedziano kolejne z nich. Dotyczą „Pytania na śniadanie”.

Kiedy w TVP w połowie grudnia zeszłego roku zmieniła się władza, zaczęto stopniowo wprowadzać zmiany w stacji. Dotyczyły one programów publicystycznych, ale także – co wywołało spore kontrowersje – produkcji rozrywkowych. W wyniku błyskawicznych decyzji w styczniu pracę stracili wszyscy prowadzący „Pytania na śniadanie”, których szybko zastąpiono nowymi osobami. Ledwo widzowie zaakceptowali tę rewolucję, a już podano kolejne zaskakujące wieści.

Nowe zmiany w „Pytaniu na śniadanie”

Nie jest tajemnicą, że „Pytanie na śniadanie” mierzy się w ostatnim czasie z pewnymi problemami. Choć w poprzednich latach program TVP pozostawał liderem wśród tzw. „śniadaniówek”, w tym roku to się zmieniło. W marcu br. produkcja zanotowała bowiem spadek widowni aż o 127 tys. widzów (w porównaniu z tym samym okresem w 2023 roku). Teraz jednak okazuje się, że nowi producenci słynnego pasma mają w zanadrzu jeszcze kilka pomysłów, by poprawić swoje wyniki.

Otóż „Wirtualnym mediom” udzieliła właśnie wywiadu Kinga Dobrzyńska, która kilka miesięcy temu została kolejną szefową „Pytania na śniadanie”. Kobieta opowiedziała o nowościach, jakie znajdą się w porannym paśmie. Ujawniła m.in. to, że cała produkcja programu przeniesie się do innego studia.

– Nowa siedziba programu tworzy się, budowana jest scenografia. Przeprowadzka nastąpi we wrześniu. Do tego czasu gotowe będą także nowa oprawa oraz czołówka, nad którymi trwają prace – przekazała w wywiadzie z portalem.

To jednak nie wszystko. Okazało się, że będą również nowości w samym formacie „Pytania na śniadanie”. – Wprowadzimy niebawem dwa nowe cykle. Jeden będzie zajmował się rodzinami, a zaangażowana zostanie do tego znana aktorka. Drugi cykl będzie miał charakter kulinarny, ale więcej powiedzieć nie mogę – wyznała Kinga Dobrzyńska.

Co więcej, ujawniła, że fani formatu będą mieli okazję z bliska przyjrzeć się temu, jak wygląda realizacja kolejnych odcinków śniadaniówki. – Wyjeżdżamy z Woronicza. Dokąd? W różne miejsce w Polsce. Będziemy przez osiem tygodni co niedzielę odwiedzać mniejsze miejscowości w naszym kraju. Chcemy dotrzeć do naszych widzów, przedstawić się im, pokazać, co robimy – dodała szefowa „Pytania na śniadanie”.

Warto dodać, że już od kilku tygodni w mediach mówiło się o tym, że własny cykl w śniadaniówce TVP poprowadzi znana aktorka. Wówczas podano, że do formatu ma dołączyć Magdalena Różczka. – Magda chce mieć np. pewność, że trudne i wzruszające tematy, które ją interesują, zostaną zrealizowane. Wszystko jest jeszcze omawiane, co ma robić i jak to ma ostatecznie wyglądać – podawał wówczas informator „Plotka”.

Czytaj też:
Jarosław Kret miał myśli samobójcze przez sytuację w TVP. „Wjadę pod tego tira i będzie spokój”
Czytaj też:
Eksperci nie dają szans byłemu dziennikarzowi TVP. „Nie jest tak bardzo ceniony”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Wirtualne media, Plotek