„Od kilku dni, choć ważnych tematów nie brakuje, TVP poświęca wiele czasu na ataki na naszą stację i dziennikarzy TVN. Nie będziemy odpowiadać ani komentować kłamstw. Ale kilka kwestii trzeba wyjaśnić” – czytamy w oświadczeniu redakcji „Faktów” TVN. „Naszą misją i naszym zadaniem jest informowanie o istotnych sprawach, bez względu na to, kto jest u władzy i jaką opcję reprezentują bohaterowie naszych materiałów. Taka jest istota prawdziwego dziennikarstwa i wolności mediów. Rozumiemy, że nikt nie lubi być krytykowany, ale my nie byliśmy i nie jesteśmy po to, aby być lubiani przez polityków czy prezesów partii” – podano dalej.
„Nie pracujemy dla polityków”
W oświadczeniu redakcji „Faktów” TVN jej autorzy przekonywali także o niezależności własnej telewizji. „W przeciwieństwie do telewizji państwowej jesteśmy niezależni, w tym także finansowo – naszym właścicielem jest notowana na nowojorskiej giełdzie amerykańska firma Discovery, która chroni wolność słowa jako fundamentalną wartość” – poinformowano. W oświadczeniu zaznaczono także, że rolą dziennikarza jest „uczciwa praca na rzecz widzów, a nie partii politycznej”, co jest „szczególnie ważne teraz, w tak trudnym czasie, kiedy wszyscy Polacy potrzebują rzetelnej informacji”.
„My nie pracujemy dla polityków, ale dla naszych widzów i to Państwo codziennie oceniają naszą pracę” – czytamy dalej. Dziennikarze poinformowali także, że „Fakty” „są najlepiej oglądanym wieczornym programem informacyjnym w Polsce” i dodali, że w czasie pandemii zaufały programowi tysiące nowych widzów. „Za to Państwu dziękujemy. Obiecujemy, że zawsze będziemy starali się pokazywać fakty takimi, jakie są. I patrzeć rządzącym na ręce, niezależnie kto będzie u władzy” – czytamy. Całe oświadczenie odczytał Grzegorz Kajdanowicz w piątkowym wydaniu „Faktów” TVN.
TVN na celowniku TVP
W ostatnich dniach widzowie oglądający „Wiadomości” TVP mogli zaobserwować wzmożone ataki na konkurencyjne „Fakty” i TVN. Najnowszy przykład pochodzi z czwartku 16 kwietnia. Prowadząca wieczorne wydanie „Wiadomości” Danuta Holecka kolejny materiał z tej serii zapowiadała następującymi słowami: „Manipulacje, półprawdy i zwykłe tzw. fake newsy na antenie stacji TVN to zdaniem komentatorów potwierdzenie, że ta prywatna stacja telewizyjna w Polsce faktycznie jest częścią opozycji. Okazuje się, że to, co wytyka politykom rządzącej partii, nie przeszkadza, jeśli dotyczy polityków opozycji. O podwójnych standardach TVN Krzysztof Nowina Konopka”.
Dziennikarzom TVN zarzucono sugerowanie widzom, jakoby projekt zaostrzający przepisy aborcyjne był autorstwa PiS. Zauważone zostały także komentarze Justyny Pochanke i Magdaleny Środy, zwracające uwagę na nieprzypadkowy czas, w którym powrócił temat aborcji.
Czytaj też:
Prezes PiS nie tylko na Powązkach. „Wiadomości” TVP: Odwiedził kilka innych cmentarzy