Harry i Meghan żegnają się z Netflixem. Ich kontrakt miał astronomiczną wartość

Harry i Meghan żegnają się z Netflixem. Ich kontrakt miał astronomiczną wartość

Harry i Meghan
Harry i Meghan Źródło: Shutterstock
We wrześniu tego roku wygasa jedna z najbardziej medialnych umów w historii branży streamingowej – kontrakt księcia Harry’ego i księżnej Meghan z platformą Netflix. Obie strony zgodnie zdecydowały, że nie będą kontynuować współpracy, a wart około 100 mln dolarów kontrakt nie zostanie przedłużony.

To symboliczny koniec rozdziału, który rozpoczął się trzy lata temu głośnym odejściem pary z królewskiego dworu i wejściem w świat medialnego biznesu.

Umowa Harry’ego i Meghan z Netflixem została podpisana we wrześniu 2020 roku i zakładała produkcję filmów dokumentalnych, seriali, filmów fabularnych oraz programów dla dzieci. Para zapowiedziała wtedy, że chce tworzyć treści „które informują, ale także dają nadzieję”.

„Nasze życie, zarówno niezależne od siebie, jak i jako pary, pozwoliło nam zrozumieć siłę ludzkiego ducha: odwagę, odporność i potrzebę więzi” – tłumaczyli wówczas w oświadczeniu.

Wszystko wskazuje na to, że medialna intensywność tej współpracy już się wyczerpała. Jak ujawnia informator cytowany przez „The Sun”, „nie ma niechęci żadnej ze stron. Po prostu wszystko potoczyło się tak, jak miało się potoczyć”. Magazyn „PEOPLE” również potwierdza tę informację, wskazując na zmianę strategii biznesowej Netflixa, który rezygnuje z zawierania wieloletnich, kompleksowych kontraktów obejmujących liczne projekty.

Zmiana kursu w polityce Netflixa

Netflix nie po raz pierwszy wycofuje się z wieloletnich umów producenckich. Wcześniej podobnie zakończyła się współpraca z Barackiem i Michelle Obamami oraz ich firmą Higher Ground. Tamta umowa została przekształcona w bardziej elastyczną formułę first-look, co zdaje się wpisywać w nowy model biznesowy platformy.

Pomimo decyzji o zakończeniu długoterminowej umowy, Netflix nie wyklucza dalszej współpracy z parą książęcą. Jesienią tego roku na platformie ma zadebiutować drugi sezon programu „With Love, Meghan”. To wyraźny sygnał, że obie strony pozostają w dobrych relacjach i nie zamykają się na nowe projekty w przyszłości.

Mieszane wyniki oglądalności

Choć początkowe efekty współpracy były spektakularne – dokument „Harry & Meghan” z 2022 roku do dziś pozostaje najczęściej oglądanym debiutem dokumentalnym w historii Netflixa – kolejne projekty pary nie powtórzyły tego sukcesu.

Lifestyle’owy program Meghan „With Love, Meghan”, który miał premierę 4 marca 2025 roku, osiągnął 5,3 miliona wyświetleń w pierwszym półroczu 2025 r. i uplasował się dopiero na 383. miejscu w rankingu platformy. Dla porównania serial „Polo”, którego producentami wykonawczymi byli Harry i Meghan, obejrzało jedynie 500 tysięcy gospodarstw domowych, co dało mu bardzo odległe 3436. miejsce.

Z drugiej strony, przez krótki moment program Meghan miał swoją chwilę triumfu – 12 marca znalazł się na dziesiątym miejscu globalnej listy 10 najpopularniejszych programów Netflixa, osiągając 2,6 miliona wyświetleń i 12,6 miliona godzin oglądania. W Wielkiej Brytanii był wtedy na miejscu siódmym, a w USA na dziesiątym. Niemniej jednak chwilowy skok popularności nie zdołał przekształcić się w długofalowy sukces.

Nowy sezon, nowa szansa

Drugi sezon „With Love, Meghan” został już ukończony i ma zadebiutować na platformie jesienią. Program, w którym Meghan Markle pełni rolę zarówno prowadzącej, jak i producentki wykonawczej, ponownie reżyseruje Michael Steed. Pierwszą potwierdzoną gwiazdą gościnną będzie Chrissy Teigen.

Serial realizowany jest w Montecito w Kalifornii, gdzie Meghan i Harry mieszkają z rodziną. W pierwszym sezonie gośćmi byli m.in. Mindy Kaling, a sama księżna dzieliła się przepisami kulinarnymi, poradami dotyczącymi organizacji przyjęć oraz refleksjami o stylu życia.

Program był również platformą do promocji marki lifestyle’owej Meghan – As Ever. Produkty tej marki, stworzone we współpracy z działem CPG Netflixa, pojawiły się w programie, a Netflix pełni funkcję „biernego partnera” – jak określił to dyrektor generalny Ted Sarandos.

„Jesteśmy biernym partnerem w firmie Meghan i jest to dla nas obecnie ważny model odkrywania nowych możliwości” – stwierdził w marcu.

Osiągnęli szczyt? Netflix nie ma żalu

Choć wiele osób może uznać, że kończąca się umowa oznacza porażkę medialną Harry’ego i Meghan, źródła związane z Netflixem przedstawiają sprawę inaczej.

„Netflix postąpił sprytnie, zdobywając ogromną liczbę widzów dla pierwszego serialu dokumentalnego i zdając sobie sprawę, że realistycznie rzecz biorąc, będzie to szczytowe osiągnięcie pary z Montecito” – powiedział informator „The Sun”.

„Nie są niezadowoleni z tego, jak potoczyły się sprawy – osiągnęli początkowy sukces i wyprodukowali jeden z najczęściej komentowanych programów wszech czasów” – dodał.

Faktycznie, dokument „Harry & Meghan” był medialnym wydarzeniem – nie tylko pod względem oglądalności, ale także fali komentarzy i kontrowersji, które wywołał. Z jednej strony umocnił wizerunek pary jako niezależnych twórców, z drugiej stał się symbolem ich trudnych relacji z rodziną królewską i nowej drogi życiowej, jaką obrali po opuszczeniu Wielkiej Brytanii.

Co dalej z Harrym i Meghan?

Choć kończy się wieloletnia umowa z Netflixem, przyszłość medialna pary Sussex nie musi oznaczać ciszy. Meghan konsekwentnie rozwija markę As Ever i promuje swój wizerunek poprzez działania lifestyle’owe, a książę Harry nadal angażuje się w projekty społeczne i dokumentalne. Dla wielu komentatorów może to być szansa na nowe otwarcie i bardziej selektywną, jakościową współpracę z partnerami medialnymi.

Nie jest wykluczone, że po zakończeniu obowiązującego kontraktu para podejmie negocjacje z innymi platformami lub zdecyduje się na niezależną działalność producencką. Dotychczasowy dorobek, choć nierówny, zapewnił im rozpoznawalność i doświadczenie, które mogą wykorzystać na kolejnych etapach kariery medialnej.

Czytaj też:
Prywatne zdjęcia Meghan Markle. Tak świętowała ważny dzień
Czytaj też:
Będzie ślub u Windsorów. Księżniczka ogłasza zaręczyny

Źródło: People