Serial „Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć” nieco przewrotny sposób pragnie zwrócić uwagę widzów na problem relacji między najbliższymi sobie osobami. Oto ojciec Michel (Jean Reno)– zabiegany, odnoszących sukcesy zawodowe biznesman i jego córka, niezależna, dorosła już kobieta Julia (Alexandra Maria Lara), która właśnie ma wyjść za mąż. Ich wspólna przeszłość jest trudna. Oziębłość, cisza, dystans, brak czasu zerwały więzi. Więzi, które tak naprawdę powinny być najmocniejszymi, najsilniejszymi i najwspanialszymi na świecie – więzami między rodzicem a dzieckiem. Julia przez lata zaakceptowała brak ojca w jej życiu. Nie przypuszcza nawet, że ten pojawi się na ślubie, by towarzyszyć jej w tak ważnym dniu. I ma rację. Tylko, że tym razem Michela zatrzymały nie sprawy biznesowe, ale jego własna śmierć.
Koniec. Już nie da się nic naprawić: śmierć ostatecznie ucina szansę na szczerą rozmowę, wytłumaczenie, przebaczenie. Jednak nie byłoby ani książki, ani serialu, gdyby Marc Levy nie znalazł na tę ostateczną sytuację rozwiązania. Oto Michel powraca „do życia”. Dzień po własnym pogrzebie zupełnie niepodziewanie zjawia się u Julii. Ojciec i córka dostają tydzień. Siedem dni, aby wszystko naprawić. Tylko tyle i aż tyle. Zobaczcie zwiastun serialu:
Premiera serialu „Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć” już 12 sierpnia w CANAL+ PREMIUM i dzień później w serwisie CANAL+ online.
Czytaj też:
QUIZ dla bystrych umysłów! Najlepsi zdobywają 13/15