Oscary 2021. „Oh, panie Pitt, gdzie pan był cały ten czas?”
Ostatecznie nagroda trafiła do 73-letniej Yuh-Jung Youn z Korei, którą uhonorowano za rolę w filmie „Minari”. Produkcja ta opowiada o rodzinie azjatyckich imigrantów, która w latach 80. próbuje zacząć nowe życie na amerykańskiej wsi. Brad Pitt jako producent miał niemały udział w powstawaniu „Minari”, ale nigdy wcześniej nie spotkał się z aktorką grającą w filmie.
– Oh, Panie Pitt, jak to miło nareszcie Pana poznać. Gdzie pan był cały ten czas, kiedy nagrywaliśmy w Tulsie? – żartowała 73-letnia aktorka po odebraniu Oscara. – Jak mogłam wygrać z Glenn Close? Tyle razy oglądałam jej występy. (...) Dziś stoję tutaj tylko dlatego, że pewnie miałam trochę więcej szczęścia. Mam więcej szczęścia od ciebie – mówiła.
Po zakończeniu swojego wystąpienia Brad Pitt oraz Youn Yuh-jung udali się za kulisy. Fanom aktora nie umknęła jego fryzura „man bun” nawiązująca do lat 90. Aktor miał włosy związane w kitkę, z której wypadło kilka kosmyków.
twitterCzytaj też:
Reżyser uronił łzę i zadedykował Oscara zmarłej córce. „Miała zagrać w tym filmie”
Oscary 2021. Jak wyglądały gwiazdy? Zdjęcia z czerwonego dywanu