Nowy thriller z Hugh Grantem ma być „najlepszym w jego karierze”. „Wszyscy będą o nim mówić”

Nowy thriller z Hugh Grantem ma być „najlepszym w jego karierze”. „Wszyscy będą o nim mówić”

Hugh Grant w filmie „Heretic”
Hugh Grant w filmie „Heretic” Źródło: A24
Kilka dni temu zadebiutował zwiastun nowego filmu „Heretic” od głośnego studia A24. Film z Hugh Grantem zbiera wspaniałe recenzje.

Film stworzył duet Scott Beck („Ciche miejsce”, „Ciche miejsce 2”, „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”) i Bryan Woods („Ciche miejsce”, „Ciche miejsce 2”, „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”). W głównej roli obsadzony został Hugh Grant, dotychczas kojarzony z kultowych komedii romantycznych, jak „Dziennik Bridget Jones”, „Cztery wesela i pogrzeb” czy „Notting Hill”. Już kilka lat temu aktor pokazał nam jednak swój talent do ról dramatycznych w głośnym serialu Max „Od nowa”, gdzie zagrał u boku Nicole Kidman. Teraz wciela się w diabolicznego gospodarza, który testuje wiarę dwóch młodych kobiet (w tych rolach Sophie Thatcher i Chloe East).

„Dwie młode kobiety, które z potrzeby serca szerzą słowo Boże, pukają do drzwi domu Pana Reeda (Hugh Grant). Otwiera im z pozoru czarujący mężczyzna, który szybko pokazuje swoją diaboliczną naturę. Kobiety orientują się, że wszystkie wyjścia z domu zostały zamknięte, a ich podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie. Głosicielki wiary będą musiały wykorzystać cały swój spryt, aby uciec z domu grozy Pana Reeda” – czytamy w opisie thrillera.

Wspaniałe recenzje nowego filmu z Hugh Grantem. Krytycy piszą o Oscarze

Choć film będzie miał swoją premierę 22 listopada, ostatnio odbyły się za granicą jego pierwsze pokazy prasowe. Krytycy są wprost zachwyceni – zarówno samym „Heretic”, jak i rolą Granta. Film na Rotten Tomatoes ma wynik 93 proc. na 57 recenzji.

„Hugh Grant jest absolutnie fenomenalny, podobnie jak Chloe East. To jest coś, w czym będziesz chciał się zanurzyć, szczególnie jeżeli chodzi o scenariusz”; „Satysfakcjonujące, trzymające w napięciu dzieło, które bada, jak głęboko ludzkość może się posunąć w imię religii”; „Gdyby istniała sprawiedliwość dla filmów grozy, Grant znalazłby się w gronie nominowanych do Oscara za swój przepysznie niegodziwy występ. To jego najlepsza dotychczasowa rola”; „Powstały setki horrorów o religijnych fanatykach używających przemocy, aby osiągnąć swoje cele, ale ten inteligentny film jest bardziej grą umysłową, studium nie tylko tego, jakie historie nam opowiadano, ale także tego, kto nam je opowiadał” – czytamy.

Czytaj też:
Mocne nowości na Netflix, w tym wyczekiwany polski serial. Co jeszcze warto obejrzeć?
Czytaj też:
Powraca ulubiona ostatnio komedia Polaków. Nowa część opowie o chrzcinach

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl