Monika Janowska pokazała zdjęcie stalkerki z nożem. „Ja już nie mam siły”

Monika Janowska pokazała zdjęcie stalkerki z nożem. „Ja już nie mam siły”

Monika Janowska
Monika Janowska Źródło:Instagram / jan.owska
Monika Janowska wciąż ma problem ze stalkerką. Tym razem kobieta posunęła się naprawdę daleko – pojawiła się pod domem Janowskich z nożem!

Monika i Robert Janowscy od lat walczą ze stalkerką. Niedawno opowiedzieli o swoim problemie w programie „Państwo w państwie”. Okazuje się, że stalkerka prześladuje ich od 13 lat, a oni nic z tym nie mogą zrobić. Teraz pojawiła się pod ich domem z nożem. Monika Janowska przyznała otwarcie, że nie ma już siły.

Monika Janowska pokazała zdjęcie stalkerki z nożem

W programie „Państwo w państwie” Monika Janowska mówiła, że początkowo zachowania stalkerki były niewinne. Teraz już grozi jej śmiercią. – Ona mi grozi cały czas. Zaczęło się bardzo niewinnie, że może Robert by w końcu przestał się wygłupiać i wrócił do niej. Teraz jesteśmy na takim etapie, że ostatni mail brzmiał – życie albo śmierć dla mnie. Bardzo często jest cała owinięta w jakieś chusty. Ma tylko widoczne oczy. Ja nie wiem, co ona ma pod kocem czy chustą. Nie wiem, czy ona mnie czymś nie obleje czy nie dźgnie nożem. Najnormalniej w świecie się boję, bo wszystko się może wydarzyć – powiedziała wtedy żona artysty.

Mimo że kobieta ma sądowy zakaz zbliżania się do Janowskich, to nic sobie z tego nie robi. Ostatnio pojawiła się pod ich domem z nożem, a Monika Janowska upubliczniła zdjęcie z kamery.

„Taka sytuacja. Z nożem… Ja już nie mam siły…” – napisała Monika Janowska.

W kolejnym poście Monika Janowska zwróciła się do swoich fanów. Dodała post w odpowiedzi na ich liczne komentarze i porady dotyczące stalkerki.

„Proszę, nie piszcie mi na priv porad, że mam postawić mafię pod domem, obić jej pysk i kupić Rottweilera na przyszłość”. Wyprowadzać się z kraju też nie mam zamiaru! A sporo z Was dziwi się jeszcze, że w dobie RODO,,publikuje Pani jej dane i wizerunek”. Serio? Błagam… zaraz się okaże, że to ona jest ofiarą. Kolejne pisma wysłane do sądu. Z sądu przesłane dalej do Polskiej Policji! I co? Pstro! „Nie radzimy sobie” – ot co! Taka odpowiedz z Warszawy Praga – Północ!, „Znamy sprawę, ale sobie nie radzimy”. To jest chyba jakiś żart – napisała Monika Janowska.

Żona Roberta Janowskiego przyznała, że wyjechała. „Musiałam. Przewietrzyć głowę, uspokoić i odetchnąć. R. działa na miejscu. Sam. Skoro policja sobie nie radzi… Boże słodki…” – napisała.

instagramCzytaj też:
Robert Janowski o związku Cichopek i Kurzajewskiego: Wszystko jest wywalone na drugą stronę
Czytaj też:
Robert Janowski już tak nie wygląda. Przeszedł prawdziwą metamorfozę!

instagram
Źródło: WPROST.pl / Instagram