Doda znów wygrała z Polską. Dostanie ogromne odszkodowanie

Doda znów wygrała z Polską. Dostanie ogromne odszkodowanie

Doda
Doda Źródło:Instagram / dodaqueen
Doda pozwała Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Teraz wygrała w II instancji, co oznacza, że otrzyma ogromne odszkodowanie.

Już we wrześniu 2022 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu podjął decyzję w sprawię Dody, która pozwała Polskę. Chodziło o skazanie artystki na karę grzywny za słowa, które dotyczyły autorów Biblii. Doda została oskarżona o obrazę uczuć religijnych, natomiast Europejski Trybunał Praw Człowieka zdecydował, że niesłusznie. W związku z tym Doda miała otrzymać wysokie odszkodowanie. Polska się odwołała, a teraz zapadł wyrok w II instancji. Na korzyść Dody.

Doda znów wygrała z Polską

Spawa Dody toczy się od 2009 roku. To właśnie wtedy artystka stwierdziła w jednym z wywiadów, że „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię” i „trudno wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła” człowiek. Wtedy Ryszard Nowak, szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, i senator PiS Stanisław Kogut złożyli zawiadomienie do prokuratury, a Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał, że piosenkarka jest winna przestępstwa obrazy uczuć religijnych dwóch osób. Doda postanowiła nie dać za wygraną, a jej sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, a ostatecznie skończyła się w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Tam stwierdzono, że wyrok łamie przepis konwencji w kwestii gwarancji prawa do wolności wyrażania opinii. Postanowiono też, że Polska musi zapłacić Dorocie Rabczewskiej 10 tys. euro. Polska odwołała się od tej decyzji, ale teraz zapadł wyrok II instancji, potwierdzający pierwszy.

„Z momentem wydania orzeczenia II instancji pani Dorota Rabczewska musi bezwzględnie uzyskać odszkodowanie, które zostało jej przysądzone przez I instancję. Wyrok II instancji całkowicie podtrzymał wyrok, który przyznał pani Dorocie odszkodowanie wysokości 10 tys. euro (ok. 47 tys. zł). Pierwsza decyzja zapadła we wrześniu 2022 r. Sąd po kilku latach przed składem, który był złożony z 7 sędziów, uznał, że nasze roszczenie jest zasadne. Co ciekawe, był tylko jeden głos, który nie zgadzał się z całym tym werdyktem. I to był sędzia z Polski” – powiedział mecenas Dariusz Raczkiewicz w rozmowie z „Super Expressem”.

Doda komentuje wyrok Trybunał Praw Człowieka

Doda odniosła się do wyroku na swoim profilu na Facebooku. – W piątek do kancelarii mecenasa Dariusza Raczkowskiego dotarło pismo ostatecznie rozstrzygające 14-letnią walkę o wolność słowa. WYGRAŁAM. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu Trybunał uznał, że skazanie mnie przez polskie sądy za obrazę uczuć religijnych było w istocie naruszeniem art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka, gwarantującego prawo do wyrażania opinii – napisała artystka.

W dalszej części swojego wpisu Doda opisała długą drogę do wyroku, a na koniec ją podsumowała. – Czy jest to powód do radości?I tak i nie. Tak – bo JEST TO WYDARZENIE bezprecedensowe, znowu zapisuję się w historii. Cieszę się, ze dołożyłam nie cegiełkę, a kawał ściany do budowania WOLNOŚCI słowa (...) TAK – bo charakter człowieka poznaje się po konsekewncji długo po tym, jak opadnie zapał. 14 lat to szmat czasu, zwłaszcza że każdy na moim miejscu machnął by ręką. ALE NIE JA – napisała artystka i dodała, że nie czuje satysfakcji, bo nikt nie cofnie czasu, który straciła na rozprawy sądowe. – Rada dla młodych – nie dajcie się wyciskać jak cytrynę. Myślcie o sobie. Bo summa summarum w show-biznesie nikomu na nikim nie zależy – tylko tytuł się liczy – napisała Doda.

facebookCzytaj też:
Doda i Dariusz Pachut wypoczywają w górach z jego dziećmi. Widać, jak artystka się z nimi dogaduje
Czytaj też:
Doda skończyła 39 lat! Tak się zmieniła od początku swojej kariery

Źródło: WPROST.pl / se.pl, Facebook