Autorką scenariusza i reżyserką jest Justyna Mytnik, absolwentka reżyserii Państwowej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Ma ona na koncie licznie nagradzane dokumenty i filmy krótkometrażowe, m.in. „Fascinatrix", „Apokalipsę", czy „Jak zostać papieżem?".
Za kamerą stanął Maciej Twardowski, również absolwent łódzkiej Filmówki, wydziału operatorskiego. To autor zdjęć m.in. do nagrodzonego w Sundance filmu „Wszystkie nieprzespane noce". Jego praca została też nagrodzona m.in. na festiwalu w Sydney („Połączenie").
W filmie występują m.in. Julia Polaczek (debiutująca na dużym ekranie), Nel Kaczmarek (seriale „Rojst", „Motyw", „Brzydula 2") i Jowita Budnik („Plac Zbawiciela", „Jeziorak", „Ptaki śpiewają w Kigali").
„Lany Poniedziałek”. O czym jest film?
Film powstaje w koprodukcji polsko-czesko-estońskiej. To magiczna opowieść o wychodzeniu z traumy i uzdrawiającej sile empatii. Realia osadzone są w świecie nastolatków i barwnej polskiej Wielkanocy lat dwutysięcznych.
W Lany Poniedziałek 15-letnia Klara zostaje zgwałcona przez zamaskowanego chłopaka. Zbliża się kolejna Wielkanoc, a bohaterkę dręczą koszmary i ataki paniki. Marta, starsza siostra każe jej o wszystkim zapomnieć. Dziewczyna wbrew zakazom starszej siostry uczy się jednak dopuszczać do siebie trudne emocje. Wspiera ją w tym nowa przyjaciółka, Diana, która jest outsiderką oraz tajemnicza Bogini.
Wszystko to zmienia Klarę, co nie podoba się ani Marcie, ani paczce znajomych. Siostry oddalają się od siebie. Gdy bohaterka ma wreszcie okazję zemścić się na swoim gwałcicielu, rozumie, że nie potrzebuje zemsty – uzdrowiła ją empatia oraz potęga samostanowienia.
Premiera filmu „Lany poniedziałek" zaplanowana jest na 2024 rok.
Czytaj też:
„Wotum nieufności” – nowy serial Polsatu, adaptacja powieści Mroza. Mamy pierwsze fotkiCzytaj też:
„10 lat młodsza w 10 dni”. Kolejna uczestniczka narzeka na program
„Lany Poniedziałek” – debiut pełnometrażowy Justyny Mytnik