Justyna Steczkowska wspomina moment śmierci mamy. „Nie mogłam uwierzyć, że coś takiego się stało”

Justyna Steczkowska wspomina moment śmierci mamy. „Nie mogłam uwierzyć, że coś takiego się stało”

Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska Źródło:Instagram / @justynasteczkowska
Justyna Steczkowska do końca opiekowała się swoją mamą. Teraz wspomina, co wydarzyło się w dniu jej śmierci.

Justyna Steczkowska opiekowała się swoją mamą, która miała wylew i straciła zdolność mowy w 2019 roku. Nie chciała, by jej mama przebywała wśród obcych, dlatego nigdy nie zdecydowała się umieścić jej w domu opieki i sama się nią zajmowała. Teraz w rozmowie z serwisem Plejada wspomina ostatnie chwile ukochanej mamy.

Justyna Steczkowska wspomina moment śmierci mamy

Justyna Steczkowska przyznała, że opieka nad mamą była bardzo trudnym obowiązkiem. Wokalistce ciężko było też patrzeć, jak bardzo zmieniła się jej mama i z osoby pełnej energii stała się niesamodzielna.

Każdego dnia było mi trudno, bo widziałam mamę, która zawsze była pełna życia, pełna wigoru i prawdziwej energii, kiedy była uzależniona od innych ludzi. Cieszę się, że to byłam ja, że to była moja rodzina, moi bliscy, a nie, że była gdzieś wśród obcych ludzi – powiedziała Justyna Steczkowska w rozmowie z Plejadą.

Wokalistka wspomniała też, jak wyglądał moment śmierci jej mamy. Była przy niej do końca i była świadkiem niezwykłego zdarzenia.

Kiedy umierała, to śpiewałam jej ulubione piosenki. Moja mama już wtedy nie mówiła i proszę sobie wyobrazić, że zaśpiewała ze mną fragment. To były kołysanki, które ona nam śpiewała, kiedy my byliśmy dziećmi. Zaśpiewała fragment tej piosenki, a ja nie mogłam uwierzyć, że coś takiego się stało – powiedziała Justyna Steczkowska.

Justyna Steczkowska podkreśliła też, by zawsze być przy swoich bliskich w ich ostatnich chwilach. Zdaniem artystki, należy trzymać ich za rękę, bo ważne jest, „w jakiej energii przechodzą w inną stronę świata”.

Danuta Steczkowska była nauczycielką śpiewu i muzyki. Zmarła 17 listopada 2020 roku.

Czytaj też:
Te gwiazdy nie miały kiedyś pieniędzy. Anna i Robert Lewandowscy zarabiali po 1200 złotych
Czytaj też:
Justyna Steczkowska nagrała piosenkę z synem. „Nie w moim stylu, ale czego się nie robi z miłości do swoich dzieci”

Źródło: WPROST.pl / plejada.pl