Krytycy są zachwyceni. Film, który ma 280 żartów jest już w polskich kinach

Krytycy są zachwyceni. Film, który ma 280 żartów jest już w polskich kinach

Dodano: 
„Wujowy dwór”
„Wujowy dwór” Źródło: Kino Świat
„Wujowy dwór” – nowa brytyjska komedia z plejadą gwiazd, rozwala widzów. Od piątku oglądać ją można w kinach w Polsce.

Wraz ze światową premierą komedii „Wujowy dwór”, której sam zwiastun rozwalał ludzi na łopatki, pojawiły się w sieci pierwsze opinie od krytyków. Zagraniczne media wydają się zachwycone obrazem.

„»Wujowy dwór« jest przepełniony dowcipami, odniesieniami do popkultury, gagami i mrugnięciami okiem do widza! Śmiały humor i zabawa słowem nie oszczędza nawet Taylor Swift, dając przezabawny efekt. Według scenarzystów, film zawiera aż 280 żartów! Ledwo zdążyłam przetrawić jeden żart, a już pojawiał się kolejny” – czytamy w opinii Elaina Pattona z Indie Wire.

„»Wujowy dwór« łączy humor sytuacyjny, gagi i riposty pod płaszczykiem farsy w stylu Molièra! To komedia, która wyznacza zupełnie nową jakość w świecie komedii!” – pisze Maggie Lovitt z Collidera.

„Ten film powinien być wyczekiwany przez wszystkich! Scenarzyści »Wujowego dworu« serwują satyrę przepełnioną momentami, które gwarantują salwy śmiechu. Nie ma gatunku, który bardziej niż komedia prosi się o wspólne oglądanie w kinie!” – uważa Pete Hammond z Deadline.

„Zgodnie z oczekiwaniami wszystko w tym filmie jest absolutnie niepoważne! »Wujowy dwór« zapewnia dawkę śmiechu, która rozłoży na łopatki fanów serialu »Downton Abbey«” – czytamy w recenzji Franka Schecka z „The Hollywood Reporter”.

O czym jest „Wujowy dwór”?

W pełnym zepsutej arystokracji i nadgorliwej służby angielskim dworku rozegrają się dwie intrygi – jedna miłosna, a druga kryminalna – które uruchomią lawinę komicznych nieporozumień i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Humor wymieszany z absurdem i szczyptą parodii w stylu kinowych mistrzów komedii od Mela Brooksa, przez Lesliego Nielsena aż po Monty Pythona. W rolach głównych Damian Lewis („Pewnego razu… w Hollywood”), Katherine Waterstone (seria „Fantastyczne zwierzęta”) i Tom Felton (osławiony rolą Draco Malfoya w serii filmów o „Harrym Potterze”).

Sympatyczny i budzący złudne zaufanie kieszonkowiec, kanciarz i naciągacz Eric Noone nieoczekiwanie dostaje pracę w angielskiej rezydencji. Mieszkająca w nim arystokratyczna rodzina Davenportów, na czele z lady i lordem Davenport, zmaga się z nadciągającą katastrofą jaką ma być ślub ich najstarszej córki z chciwym kuzynem Archibaldem pragnącym wżenić się w bogatą część rodziny. Na miejscu Eric poznaje Rose – młodszą siostrę przyszłej panny młodej, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia, chociaż na drodze do ich uczucia stają wszelkie możliwe konwenanse. Zakazany romans to jednak nic, bowiem wkrótce na terenie rezydencji dojdzie do tajemniczego morderstwa, które rzuci światło podejrzeń na wszystkich ślubnych gości.

W obsadzie „Wujowego dworu” pojawili się: Damian Lewis („Pewnego razu... w Hollywood”, „Homeland”), Katherine Waterston („Obcy: Przymierze”, „Fantastyczne zwierzęta”), Thomasin McKenzie („Jojo Rabbit”, „Ostatniej nocy w Soho”), Tom Felton („Harry Potter”, „Geneza Planety Małp”), Ben Radcliffe („Wiedźmin”, „Władcy przestworzy”).

Czytaj też:
Gangsterskie serialowe sztosy. Topka na binge-watch
Czytaj też:
Leonardo DiCaprio w końcu potwierdza! Powstaje 2. część „najlepszego kryminału wszech czasów”!

Źródło: WPROST.pl