Film „King's Man: Pierwsza Misja” opowiada o pierwszej na świecie niezależnej agencji wywiadowczej, a także o człowieku, który stara się powstrzymać najgorszych tyranów i zbrodniarzy w historii, spiskujących, by wywołać wojnę, której ofiarą padną miliony ludzi.
„King's Man: Pierwsza Misja” – recenzje
W serwisie Rotten Tomatoes 42 procent ze 144 recenzji filmu jest negatywna. Topowi krytycy piszą, m.in., że film jest „nieśmieszną farsą” i „nieświeżą inspiracją przygodami agenta 007”. „Zaczyna się poważnie, a potem staje się autoparodią, zwłaszcza sceny z udziałem Rhysa Ifansa. Nawet zaangażowany występ Ralpha Fiennesa nie był w stanie uratować tego filmu” – pisze Ruth Maramis z „FlixChatter Film Blog”. Pojawiają się jednak też pozytywne recenzje. „Pięknie przygotowany i podany. To film przygodowy klasy B z fabułą klasy A, w tym serią wspaniałych zwrotów akcji z absolutnym pięknej, które wciągną każdą publiczność w oszałamiającą ciszę” – napisał Jim Schembri.
Kogo zobaczymy w filmie?
Za reżyserię „King's Man: Pierwsza Misja” na podstawie komiksu „The Secret Service” autorstwa Marka Millara i Dave’a Gibbonsa odpowiada Matthew Vaughn. W filmie występują: Ralph Fiennes, Gemma Arterton, Rhys Ifans, Matthew Goode, Tom Hollander, Harris Dickinson, Daniel Bruhl, Djimon Hounsou i Charles Dance.
Czytaj też:
Dlaczego „Nie patrz w górę” wywołuje agresywne, skrajne opinie? Podobnie było z „Jokerem”
„King's Man: Pierwsza misja” – od dziś w kinach!