Dokument „Postprawda: Dezinformacja i koszt fake newsów” analizuje nieustanne zagrożenie, jakie wiąże się ze zjawiskiem tzw. „fake newsów". Jego twórcy omawiają rzeczywiste konsekwencje dezinformacji, teorii spiskowych i fabrykowanych wiadomości dla przeciętnego obywatela Stanów Zjednoczonych.
Film w reżyserii Andrew Rossiego („Z pierwszej strony: Rok w »New York Timesie«”, dokument HBO „Le Cirque: Stolik w raju”), którego producentem wykonawczym jest komentator CNN Brian Stelter, po raz pierwszy przedstawia ofiary i propagatorów sfabrykowanych historii oraz komentarze ekspertów i dziennikarzy, którzy, osadzając to zjawisko w szerszym kontekście, podkreślają rolę rzetelnego dziennikarstwa.
Obawy dotyczące kampanii dezinformacyjnych i fabrykowanych newsów rozpowszechnianych przez globalne media zaczęły narastać po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2016 roku, ale dokument dowodzi, że pierwsze oznaki kryzysu pojawiły się długo przed rozpoczęciem tamtej kampanii wyborczej.
Twórcy dokumentu poruszają wiele tematów, które rzucają nowe światło na zjawisko „fake newsów" i podkreślają jego negatywny wpływ na obywateli. W dokumencie poznamy punkt widzenia wielu zaproszonych przed kamerę gości. Dotyczyło ich kilka głośnych incydentów, których katalizatorem były „fake newsy". Twórcy przedstawiają widzom kilka wydarzeń, o których głośno było w amerykańskich mediach:
- Latem 2015 roku, wojskowe manewry Jade Helm 15 w hrabstwie Bastrop w Teksasie dały początek głośnej teorii spiskowej. Lokalni mieszkańcy byli przekonani, że prezydent Obama chce wykorzystać zaplanowane ćwiczenia jako przykrywkę, by internować politycznych przeciwników. Teoria spiskowa spopularyzowana przez Alexa Jonesa była nagłaśniana na takich portalach, jak Reddit i 4chan. Sytuacji nie poprawiła reakcja gubernatora, który wysłał na miejsce stanowych strażników. Plotki wzbudziły duży niepokój wywiadu i ekspertów ds. bezpieczeństwa. Specjaliści uważają, że powstaniu teorii spiskowej sprzyjały prowadzone przez Moskwę działania dezinformacyjne, których celem były Stany Zjednoczone.
- W 2016 roku w Internecie wybuchła nowa afera znana jako „Pizzagate". Rodzinna pizzeria w Waszyngtonie stała się ofiarą szerzonych w Internecie oskarżeń, że w jej lokalu działała szajka pedofilska powiązana z kandydatką na prezydenta, Hillary Clinton. Restauracja Comet, która była miejscem przyjaznym dla społeczności LGBT, i jej pracownicy stali się obiektem zmasowanego internetowego hejtu. Niedługo później zagrożenie stało się realne, kiedy do pizzerii wtargnął uzbrojony mężczyzna, który szukał tam dowodów przestępstwa. Plotki podsycane w serwisie Reddit oraz oskarżenia formułowane przez Alexa Jonesa upewniły napastnika w przekonaniu, że jego reakcja na sfabrykowane rewelacje była słuszna.
- W 2016 roku Seth Rich, pracownik Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej został zastrzelony podczas próby włamania. Jego morderstwo jest nadal wiązane z wyciekiem maili Hillary Clinton opublikowanych później na stronie WikiLeaks, pomimo niezbitych dowodów, które potwierdzają, że za zhakowaniem serwera i upublicznieniem wiadomości stoją Rosjanie, a śmierć Richa nie ma ze sprawą żadnego związku. Plotki były podsycane przez zwolenników teorii spiskowych Jacka Burkmana i Jerome'a Corsiego, a następnie powielane na antenie Fox News i w programie konserwatywnego komentatora politycznego Seana Hannity'ego.
- Konserwatywny lobbysta administracji Trumpa Jack Burkman i propagator teorii spiskowych Jacob Wohl próbowali wspólnie podważyć ustalenia śledztwa prowadzonego przez byłego dyrektora FBI Roberta Muellera ws. ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku, fałszywie oskarżając go o rzekome molestowanie. Zorganizowali też konferencję prasową, podczas której powtarzali potwierdzone nikłymi dowodami zarzuty.
- W grudniu 2017 roku podczas kampanii do Senatu, w której przeciwnikiem republikanina Roy'a Moore'a był demokrata Dough Jones, kilku lewicowych aktywistów postanowiło zastosować taktykę swoich konserwatywnych przeciwników i rozpoczęło kampanię internetową przypominającą prowadzone przez Rosję działania, aby zdobyć poparcie wyborców.
- Podczas przesłuchania kierownictwa Facebooka przed Senatem w 2018 roku, założyciel serwisu, Mark Zuckerberg bronił przyjętej przez niego polityki prywatności, która pozwala na wykorzystywanie danych użytkowników, a eksperci rozważali kwestię odpowiedzialności spółek medialnych za publikowane w ich portalach treści w dobie olbrzymich przychodów z reklam i zysków korporacji w drażliwym kontekście wolności słowa w erze mediów społecznościowych.
- W 2019 roku FBI uznało takie teorie spiskowe, jak „Pizzagate" za nowe krajowe zagrożenie terrorystyczne. Kierownictwo Biura ostrzegło opinię publiczną przed kampaniami dezinformacyjnymi, których celem będą wybory prezydenckie w 2020 roku. Pomimo tych ostrzeżeń, przepisy zwiększające poziom bezpieczeństwa podczas wyborów nie zostały przyjęte przez amerykański Senat. Aktywiści, dziennikarze i naukowcy podejmują nieustanne wysiłki, aby zapewnić wiarygodność faktów w przestrzeni informacyjnej.
Premiera filmu dokumentalnego „Postprawda: Dezinformacja i koszt fake newsów” „(After Truth: Disinformation and the Cost of Fake News”) odbędzie się w HBO GO już w piątek, 20 marca. Film dostępny będzie w serwisie od rana. Premiera na antenie HBO zaplanowana została na 23 kwietnia na godzinę 21:55.
Czytaj też:
HBO w kwietniu pokaże najnowszy film Tarantino. To tylko wierzchołek góry świetnych produkcjiCzytaj też:
„To wiem na pewno” – nowy miniserial HBO. Mark Ruffalo w podwójnej roli, jest polski zwiastun