Już w sierpniu na antenę wracają dwa seriale, które zdefiniowały polski gatunek sensacyjny. „Ekstradycja” i „Sfora” to nie tylko klasyka, to produkcje, które przyciągały przed ekrany miliony widzów.
„Ekstradycja” – bezkompromisowy Marek Kondrat kontra mrok lat 90.
To opowieść o komisarzu Olgierdzie Halskim – gliniarzu, który nie zna litości, nie uznaje reguł i walczy z przestępczością z równym zapałem, co z własnymi demonami. W jednej ręce trzyma drinka, w drugiej pistolet, a jego moralność balansuje na cienkiej granicy między dobrem a złem.
„Ekstradycja” to brutalny i sugestywny portret Polski w czasach transformacji ustrojowej – państwa rozchwianego, przeżartego korupcją i zagrożonego przez zorganizowane gangi. Marek Kondrat w roli Halskiego stworzył jedną z najbardziej zapadających w pamięć postaci w historii polskiej telewizji. W obsadzie zobaczymy także Gabrielę Kownacką, Witolda Dębickiego, Radosława Pazurę, Edwarda Żentarę, Henryka Bistę i Krzysztofa Kolbergera.
Premierowe odcinki serialu „Ekstradycja” będzie można oglądać od piątku, 1 sierpnia, o godz. 21:00 na kanale AXN Black. Emisja podwójnych epizodów zaplanowana jest na każdy piątek o 21:00 i 22:05.
„Sfora” – cienka granica między sprawiedliwością a zemstą
Druga z powracających produkcji – „Sfora” – zadebiutuje na antenie w piątek, 8 sierpnia, o godz. 23:10. Nowe odcinki będzie można oglądać co tydzień w piątki o tej samej porze.
To rasowy thriller psychologiczny z silnie zarysowanymi postaciami, którego głównym bohaterem ponownie jest Olgierd Halski (Marek Kondrat), tym razem jako członek elitarnego Wydziału Spraw Wewnętrznych. Kiedy jeden z ich ludzi ginie w tajemniczych okolicznościach, grupa rozpoczyna nieoficjalne śledztwo. Trop prowadzi do sieci intryg, korupcji i walki o wpływy, gdzie nic nie jest oczywiste, a każda decyzja może kosztować życie.
„Sfora” to serial o lojalności, winie i nieuchronnych konsekwencjach. Obok Kondrata występują tu m.in. Olaf Lubaszenko, Maciej Kozłowski, Krzysztof Pieczyński, Andrzej Zieliński, Andrzej Grabowski i Henryk Talar. Produkcja do dziś imponuje gęstym klimatem i psychologiczną głębią.
Czytaj też:
Co za wieści z planu „Lalki”! Do obsady dołączyła kolejna wielka gwiazdaCzytaj też:
Nowe śledztwo, stare demony. Kapitalny polski kryminał wraca na Netflix!