Świetny Więckiewicz, rewelacyjny Łukaszewicz, słodko-gorzka opowieść – inspirowana prawdziwą historią! – o relacjach rodzinnych, które mogą, lub dotknęły niejednego z nas. Już dziś wieczorem czeka nas wielka filmowa uczta.
Dziś w telewizji opowieść o nas samych
Komediodramat „Jak pies z kotem” to autobiograficzna opowieść Janusza Kondratiuka, twórcy filmowego przeboju czasów PRL-u, niezapomnianych „Dziewczyn do wzięcia”.
Tym razem okiem kamery – i serca – przyjrzał się dość nietypowej polskiej rodzinie, z typowymi chyba konfliktami i odwieczną rywalizacją pomiędzy najbliższymi. Powstał obraz pełen wzruszeń i rodzinnego ciepła, nie pozbawiony oczywiście mocno komediowych akcentów.
„Jak pies z kotem”
Reżyser Janusz (Robert Więckiewicz) dowiaduje się, że jego starszy brat Andrzej (Olgierd Łukaszewicz) doznał udaru. Choć przez lata ich wzajemna niechęć urosła go gigantycznych rozmiarów, postanawia zaopiekować się bratem. Zabiera go do swojego domu, a tam to już w ogóle obaj bracia nie potrafią się odnaleźć w nowej i niewygodnej dla siebie sytuacji.
Janusz i Andrzej razem ze swoimi życiowymi partnerkami, Beatą (Bożena Stachura) i Igą (Aleksandra Konieczna) oraz dziećmi młodszego z braci, z czasem zaczynają tworzyć nieszablonową rodzinę.
Akcja się spiętrza, konflikty rosną, z czasem jednak relacje wszystkich ze wszystkimi zyskują nowy wymiar, a więzi członków rodziny nieoczekiwanie się zacieśniają.
Warto dodać, że kultowa opowieść w reżyserii Janusza Kondratiuka otrzymała wiele nagród i nominacji. Aleksandra Konieczna została uhonorowana Złotym Lwem oraz Orłem. Złotego Lewa otrzymał także Olgierd Łukaszewicz.
Opowieść o tym, jak filmowa rodzina żyła w produkcji „Jak pies z kotem”, zobaczymy już dziś, w piątek, 13 czerwca o godz. 20:00 na antenie Kino Polska.
Czytaj też:
Ten film to będzie jazda bez trzymanki. Już sam zwiastun przyciąga tłumyCzytaj też:
Krzysztof Kiersznowski przeżył dramatyczną przygodę. Z powodu sławy