Chociaż co roku Telewizja Polska oraz Polsat organizują w różnych miastach Polski imprezy sylwestrowe, TVN wybiera inną drogę. Stacja kontynuuje własną tradycję i wieczorem 31 grudnia emituje filmy pełnometrażowe, jednak kilka dni wcześniej pozwala widzom bawić się na nietypowej imprezie. To właśnie ona podzieliła widzów.
Burza po koncercie „Nie idziemy na sylwestra”
W niedzielny wieczór 29 grudnia na antenie TVN wyemitowano koncert „Nie idziemy na sylwestra”. W jego trakcie gwiazdy – zarówno starszego, jak i młodszego pokolenia – wykonały największe przeboje prywatek oraz imprez. Podczas tegorocznego wydarzenia wystąpili: Andrzej Rybiński, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Urszula Dudziak, Artur Gadowski, Mery Spolsky, Zalia, Oskar Cyms, Zuta, Bovska i Wiktor Waligóra, natomiast całe wydarzenie poprowadził Marcin Prokop.
Przebieg tego show nie wszystkim przypadł do gustu. Widzowie skrytykowali m.in. młode wokalistki, które śpiewały podczas koncertu. Najbardziej oberwało się Bovskiej, której stylizacja (składająca się z futra i rajstop) oburzyła widzów. Część internautów podkreśliła również fakt, że nie wszyscy artyści śpiewali na żywo.
W komentarzach czytamy: „Piosenki piękne, szkoda, że śpiewanie na żywo odeszło w niepamięć”, „Te dzieciaki, których nie znam, nie potrafią śpiewać”, „Cały ten program to okropna żenada, a artyści młodego pokolenia są nieakceptowalni zarówno z wyglądu i zachowania, jak i umiejętności”, „Żenada, bagno, kogo tam zaproszono?”, „Marność nad marnościami. Karaoke w podrzędnym barze wybrzmiewa lepiej”, „Zero dykcji i nie znają słów. Masakra”, „Ubiegłoroczny program był super, a teraz niestety wielkie nic. Szkoda, że nie utrzymaliście w klimacie poprzedniego luzu, zabawy, dowcipów” czy „Dałam szansę temu programowi i muszę z przykrością stwierdzić, że lepiej, jakby nic nie organizowali. Bardzo słabe”.
Widzowie podkreślali również, że choć „z założenia pomysł był dobry – integracja młodych z seniorami”, to „te młode siksy są nie do strawienia”, przez ich wizerunek, a także „śpiewanie, którego właściwie nie ma, bo to po prostu jęczenie”. W sieci czytamy: „Czy one słyszały o czymś takim jak dykcja? Dziwne, że pani Alicja Majewska czy Urszula dały się w coś takiego wmanewrować” oraz „Katastrofa pod każdym względem. Zachowanie niektórych wykonawców jest wręcz niesmaczne i nie przystoi nawet, jeśli jest to program rozrywkowy. Stroje niektórych «artystek» dają wiele do życzenia. (...) Smutne. Tradycyjnie pozytywną energię do programu wnosi Prokop. Koncepcja łączenia młodego pokolenia z dojrzałymi artystami – na plus, poziom programu – niski”.
Warto jednak wspomnieć, że pojawiły się także głosy takich, którym koncert TVN-u się spodobał. „Świetny program i ciekawe aranżacje”, „Super program, więcej takich”, „Fajnie śpiewają. Ładnie urządzone studio i atmosfera na luzie”, „Krytykanci powinni zmienić kanał. Młodzi wnoszą do programu radość, luz i dobrą zabawę” i „Program lepszy niż w zeszłym roku. Super zabawa i aranżacje. Tylko dlaczego tak krótko?” – pisali.
Czytaj też:
Ogromne zainteresowanie sylwestrem TV Republika. „Nie ma już miejsc noclegowych”Czytaj też:
Krzysztof Ibisz zrezygnował z posady po 17 latach. „Jestem przekonany”