Michał Adamczyk wrócił do TVP, ale pracuje zdalnie. Nie zobaczymy go na wizji

Michał Adamczyk wrócił do TVP, ale pracuje zdalnie. Nie zobaczymy go na wizji

Michał Adamczyk
Michał Adamczyk Źródło:PAP / Piotr Nowak
Michał Adamczyk wrócił do TVP. Gwiazdor wrócił z długiego urlopu, jednak dalej nie występuje na antenie.

Po tym, jak redakcja Onetu zarzuciła Michałowi Adamczykowi pobicie byłej partnerki, dziennikarz udał się na kilkutygodniowy urlop. Teraz szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, wreszcie wrócił do pracy, ale wciąż nie pojawia się na antenie.

Michał Adamczyk dotkliwie pobił kobietę?

Wszystko zaczęło się od zarzutów Onetu. Redakcja skontaktowała się z byłą partnerką gwiazdora TVP, która twierdzi, że w latach 90. mieli romans. Według kobiety, do której zeznań z tego okresu dotrzeć miał Onet, podczas wspólnego wypadu z Adamczykiem w góry, chciała ona zakończyć ich związek. W nocy z 19 na 20 lutego dziennikarz miał ją z tego powodu dotkliwie pobić. Z zeznań, które złożyła wtedy 29-latka w prokuraturze, wynika, że gwiazdor TVN przewrócił ją na łóżko, usiadł jej na klatce piersiowej, wyzywał ją, pluł jej w twarz, wyrywał włosy z głowy, uderzał pięściami po twarzy i wykręcał palce obu dłoni.

Michał Adamczyk wydał oświadczenie

Michał Adamczyk twierdzi, że z kobietą łączyła go tylko „znajomość”. Podkreślił też, że nigdy nie posunął się do takiego zachowania i wszystkiemu zaprzeczył. Gwiazdor pozwał autora artykułu oraz jego pracodawcę, czyli Onet. W tym samym czasie Karolina Pajączkowska publicznie zaczęła mówić o mobbingu, jakiego doświadczyła ze strony Adamczyka. Szef TAI ją także pozwał.

Michał Adamczyk wrócił z urlopu, ale tylko do obowiązków dyrektora TAI

W kwestiach zawodowych Michał Adamczyk oddał się do dyspozycji zarządu TVP. Ostatecznie prezenter Wiadomości i szef TAI udał się na długi urlop. „Złożyłem wniosek o urlop i oddaję się do dyspozycji zarządu TVP” – poinformował wówczas w oświadczeniu. Już wtedy było wiadomo, że nie zobaczymy go w TVP przed wyborami.

Teraz okazuje się, że kilka dni temu Michał Adamczyk wrócił do pracy. Na razie jednak nie zobaczymy go na wizji. Gwiazdor pełni tylko obowiązki dyrektora TAI i to zdalnie. Wcześniej prowadził zarówno główne wydanie „Wiadomości”, jak i „Strefę Starcia”. Portal Wirtualne Media skontaktował się ze stacją, jednak Telewizja Polska nie odpowiedziała na pytania dotyczące dalszych losów Adamczyka.

Czytaj też:
Norbi straci pracę? TVP zabrała głos ws. „Koła fortuny”
Czytaj też:
Agnieszka Oszczyk nową prowadzącą program „Alarm!”. Zajęła miejsce Mirosława Rogalskiego

Źródło: WPROST.pl / Wirtualne media