Udostępniona na Netflix 23 maja „Ulica Strachu: Królowa balu” jest kontynuacją trylogii „Ulica Strachu” (1994, 1978 i 1666), wydanej w 2021 roku oraz jednocześnie pierwszym samodzielnym filmem z serii „Fear Street”.
„Zapraszamy ponownie do Shadyside. W kolejnej odsłonie ociekającej krwią serii filmów »Ulica Strachu« w miejscowym liceum wszyscy myślą tylko o szkolnej zabawie, a dziewczyny jak zwykle pochłania wir prestiżowej i zaciekłej rywalizacji o koronę królowej balu. Gdy jednak w szranki staje pełna wigoru outsiderka, a konkurentki zaczynają znikać w tajemniczych okolicznościach, imprezowa noc rocznika 1988 zmienia się w prawdziwy koszmar” – czytamy w opisie filmu.
Nowy horror globalnym numerem 1. Netfliksa
Według najnowszych danych, które przekazał sam Netflix, film „Ulica Strachu: Królowa balu” zadebiutował z 10,7 milionami wyświetleń w ciągu zaledwie trzech dni od premiery i 16 milionami godzin oglądania. To wystarczyło, aby zagwarantować produkcji pierwsze miejsce na liścice najchętniej oglądanych filmów na Netflix, po tym, jak hit „Babcie” z takimi sławami jak Susan Sarandon, Vince Vaughn czy Linda Cardellini, dominował na niej przez dwa tygodnie.
Na drugim miejscu na liście najchętniej oglądanych globalnie filmów znajduje się z kolei obecnie „Kot w butach: Ostatnie życzenie” z 8,7 milionami wyświetleń, podczas gdy wspomniane „Babcie” spadły na trzecią pozycję z 8,4 milionami wyświetleń.
Kolejne miejsca na liście najpopularniejszych globalnie hitów zajmują:
- „Sportowe opowieści: Upadek Favre'a” (6,8 milionów odtworzeń)
- „Rodzina od zaraz” (5,3 miliony odtworzeń)
- „Chaos” (5 milionow odtworzeń)
- „Mężobójstwo po amerykańsku” (4,4 miliony odtworzeń)
- „Kot Prot” (4 mln odtworzeń) – tytuł jest niedostępny w Polsce
- „Elita sił powietrznych: Thunderbirds” (3,8 miliona odtworzeń)
- „Dziki Robot” (3,3 miliony odtworzeń) – tytuł w Polsce dostępny na SkyShowtime
Czytaj też:
10 miniseriali, które zasługują na miano arcydzieł – zestawienie CollideraCzytaj też:
Crème de la crème kryminałów na HBO Max – 56 seriali, które warto zobaczyć