Wiele wydarzeń z udziałem księżniczki Rhaenys Targaryen zostało przez twórców serialu „Ród smoka” rozszerzone, ale i zmienione względem książkowego pierwowzoru. Wiele takich zmian ma miejsce w dziewiątym, przedostatnim odcinku pierwszego sezonu serialu. Uwaga! Dalej znajdują się spoilery dotyczące fabuły 9. odcinka serialu.
Kontrowersyjnej sceny z ostatniego odcinka „Rodu smoka” nie było w książkach
W książce „Ogień i Krew” postać Rhaenys Targaryen nie jest tak istotna dla początku konfliktu pomiędzy stronnictwami Czarnych i Zielonych, jak uczyniono ją w serialu. George Martin nie opisuje, gdzie księżniczka była w czasie śmierci króla Viserysa, ale można się domyślać, że u boku swojego męża lorda Corlysa Velaryona w Driftmarku, razem z którym później dołącza do stronnictwa Czarnych.
Tymczasem w 9. odcinku serialu, księżniczka Rhaenys ma jedną z ważniejszych ról. Po śmierci króla zostaje ona zamknięta w swoich komnatach przez królową Alicent, która próbuje ją przekonać do poparcia swojego syna jako następcy Żelaznego Tronu. Królowa przypomina też księżniczce o losie dzieci, które straciła.
Następnie, przy pomocy jednego z rycerzy gwardii królewskiej, Erryka Cragalla, wymyka się z uwięzienia. Jednak w drodze na statek, Rhaenys zostaje porwana przez tłum i jest mimowolnym świadkiem koronacji Aegona na kolejnego władcę Siedmiu Królestw, wbrew woli zmarłego Viserysa, który namaścił do tej roli Rhaenyrę.
Koronacja ma miejsce w Smoczej Jamie, dlatego serialowa Rhaenys decyduje się w pewnym momencie zakraść pod ziemię, do jaskiń, gdzie przetrzymywane są smoki. Następnie na grzbiecie swojej smoczycy Meleys rozbija posadzkę Smoczej Jamy, zabijając przy okazji wielu z obserwujących koronację mieszkańców Królewskiej Przystani.
W tym momencie mamy do czynienia z jedną z najbardziej kontrowersyjnych scen odcinka. Księżniczka Rhaenys na grzbiecie swojej smoczycy podchodzi do stojących na podium króla Aegona II i jego najbliższych stronników. Księżniczka mogłaby krzyknąć „dracarys”, a tym samym rozkazać Meleys spalić całe stronnictwo Zielonych, jednym ciosem wybawiając królestwo od nadchodzącej krwawej wojny.
Jednak Rhenys tego nie robi. Jej smoczyca wydaje z siebie jedynie doniosły ryk, i, zadeptując przy okazji kolejnych ludzi, ucieka ze Smoczej Jamy i odlatuje z miasta.
Dlaczego Rhaenys nie powiedziała dracarys? Twórcy „Rodu smoka” tłumaczą, aktorka mówi o Rosji
Scena wzbudziła wiele kontrowersji i pytań, dlaczego księżniczka ostatecznie nie rozstrzygnęła narastającego konfliktu, rozkazując smoczycy spalenie politycznych przeciwników.
– To jej szczyt – mówi „Entertainment Weekly” wcielająca się w rolę Rhenys Eve Best, odnosząc się do kontrowersyjnej sceny. – To moment, w którym pokazuje się jako najwspanialsza z możliwych władców. To była najbardziej wybuchowa scena sezonu. W pewnym sensie jest to również najbardziej miłosierny i najbardziej pełen łaskawości akt – dodaje.
Best podkreśla inteligencję odgrywanej przez siebie postaci i to, że „na końcu postanawia postępować we właściwy sposób, czyli „nie niszczyć”. – To naprawdę chwila przebaczenia i, w dziwny sposób, rodzaj miłosnej chwili – twierdzi aktorka.
Best wskazuje, że Rhenys ma możliwość zniszczenia i ogromne pragnienie zemsty po wszystkich stratach, które sama poniosła.
– Pragnienie zniszczenia i dla jej własnego dobra i w imieniu tak wielu innych jest tak silne. A jednak wybór, by nie niszczyć, staje się jeszcze silniejszy – wskazuje aktorka. – Jest znakiem wielkości i naprawdę inspirującym momentem. Myślę, że szczególnie rezonującym w kontekście tego, przez co przechodzimy teraz w naszym świecie ze wszystkim tym, co dzieje się z Rosją. Nie zrzucanie bomb jest większym wyborem – oceniła, odnosząc się do wojny w Ukrainie.
W dalszej części wypowiedzi aktorka wskazuje, że Rhenys dostrzegła to, że Alicent zasłania ciałem swojego syna przed smoczycą, gotowa za niego umrzeć. – Ona staje się matką. Myślę, że Rhaenys to widzi i szanuje – podkreśla.
O motywacjach Rhaenys przy decyzji o oszczędzeniu życia Zielonym, w materiale zza kulis odcinka opowiedział też scenarzysta Ryan J. Condal.
– Wie, że jeśli podpali to podium, skończy wszelkie możliwe wojny i prawdopodobnie ustanowi pokój w całym królestwie, ale prawdopodobnie nie chce być odpowiedzialna za zrobienie tego innej matce – przekonuje twórca serialu. – To złożony wybór i ludzie mogą się o niego spierać lub mieć z nim problem, ale to wybór, którego Rhaenys dokonuje w tym momencie. Widzimy, jak odlatuje i jest tą, która zaniesie wieści o zamachu stanu i kradzieży tronu Rhaenyry na Smoczą Skałę. To wspaniały i heroiczny moment dla jej postaci – dodaje.
Czytaj też:
Jest zapowiedź finału pierwszego sezonu „Rodu smoka”. Co zrobi „Czarna królowa”?Czytaj też:
HBO Max ogłosił nowości na drugą połowę października. Co obejrzymy?