Skandal szpiegowski zniszczył karierę legendy PRL-u. „Wydawała się strzępem człowieka”

Skandal szpiegowski zniszczył karierę legendy PRL-u. „Wydawała się strzępem człowieka”

Teresa Szmigielówna w 1968 roku w filmie „Ostatni po Bogu”
Teresa Szmigielówna w 1968 roku w filmie „Ostatni po Bogu” Źródło: FORUM / archiwum Filmu
Kochali się w niej koledzy z planu, ale Teresa Szmigielówna oddała serce znanemu sportowcowi. Później poniosła konsekwencje tego związku.

Teresa Szmigielówna od połowy lat 50. niemal nie schodziła z planów filmowych. Przez całą karierę zagrała ponad 100 ról filmowych i telewizyjnych. Mimo wszystko nie potrafiła się przebić i mówiono o niej, że gra duże role w małych filmach i małe w dużych. Finalnie usłyszała o niej cała Polska, ale nie przez wzgląd na karierę, a międzynarodowy skandal.

Kariera Teresy Szmigielównej

Teresa Szmigielówna od dziecka marzyła o aktorstwie i choć ojciec chciał, by została lekarzem, ona zrealizowała własne ambicje. Przed kamerą zadebiutowała jeszcze na studiach w filmie „Celuloza” Jerzego Kawalerowicza. Witold Sadowy po latach pisał o niej w „Gazecie Stołecznej”: „Grała mnóstwo ról, była aktorką lubianą i podziwianą. Z natury nieśmiała, pełna kompleksów, mogła osiągnąć w życiu znacznie więcej, ale nie umiała tym życiem kierować”. Wiadomo, że nie potrafiła walczyć o stawki i zarabiała mniej niż koleżanki z branży, ale jej to nie przeszkadzało.

– Najczęściej powierzano mi role smutne, tragiczne, choć zdarzało mi się grać kobiety silne i groźne. (...) Ważniejsza od pieniędzy była moja praca, kochałam swój zawód. Grałam wyraziste bohaterki, nawet w epizodach. Czy może być coś piękniejszego i bardziej satysfakcjonującego dla aktora? Poza tym los nie każdego obdziela po równo i sprawiedliwie – mówiła w „Życiu na gorąco”.

Teresa Szmigielówna w 1968 roku w filmie „Molo”

Choć jako piękna brunetka o sarnich oczach rozkochiwała w sobie widzów oraz kolegów z planu, to związała się ze sportowcem, Jerzym Pawłowskim. Z szablistą stworzyła jedną z najpopularniejszych par przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu i po kilku latach się rozwiedli. Wtedy Teresa Szmigielówna zajęła się wychowaniem jedynaka, Piotra, a Pawłowski odnosił sukcesy sportowe (był pięciokrotnym medalistą igrzysk olimpijskich i wielokrotnym medalistą mistrzostw świata) i pracował w Wojskowej Akademii Politycznej.

Wiele lat po ich rozstaniu olimpijczyk został aresztowany, oskarżony o szpiegostwo i współpracę z CIA. Skazano go na 25 lat więzienia. O tej sprawie mówił cały świat, a skandal odbił się również na jego byłej żonie. „Wydawała się strzępem człowieka. Znerwicowana, miała problemy z koncentracją. Sprawiała wrażenie osoby zaszczutej” – wspominał na łamach „Gazety Wyborczej” reżyser Paweł Nowicki. W latach 80. Teresa Szmigielówna zdecydowała się wycofać z aktorstwa. Do grania wróciła na początku XXI wieku. Pod koniec życia zamieszkała w Domu Aktora Weterana w Skolimowie, gdzie zmarła 24 września 2013 w wieku 83 lat.

Czytaj też:
Gwiazda PRL-u gorzko o zmianach we współczesnym kinie. „Trochę szkoda”
Czytaj też:
Porzucił żonę w ciąży dla kolegi z planu. Tym skandalem żył PRL

Źródło: WPROST.pl