Julia Roberts od lat pozostaje jedną z najjaśniejszych gwiazd Hollywood, a produkcje z jej udziałem nieustannie przyciągają miliony widzów. Aktorka pojawiła się teraz na premierze filmu Netflixa pt. „Zostaw świat za sobą”. Media rozpisują się jednak nie na temat produkcji, a niecodziennej stylizacji artystki.
Premiera filmu „Zostaw świat za sobą”
Już 8 grudnia na platformie Netflix pojawi się film „Zostaw świat za sobą”, który wcześniej będzie wyświetlany również w kinach. Ten obraz został zrealizowany na podstawie powieści Rumaana Alama i opowiada historię małżeństwa – Amandy (w tej roli Julia Roberts) oraz Claya (Ethan Hawke) – które razem z dziećmi spędza wakacje w posiadłości na Long Island. Nagle ich wypoczynek przerywa wizyta dwójki nieznajomych (Mahershala Ali i Myha'la Herrold), którzy podając się za właścicieli domu, pragną schronić się przed tajemniczym cyberatakiem. Gdy groźba zagłady staje się coraz bardziej nieuchronna, obie rodziny muszą zdecydować, jak przetrwać potencjalny kryzys.
W celu promocji tej produkcji, Julia Roberts pojawiła się w środowy wieczór 29 listopada na oficjalnej premierze filmu w Londynie. Choć zazwyczaj aktorka na czerwonych dywanach pozowała w klasycznych zestawach i poprawnych kreacjach, tym razem zdecydowała się na ekstrawagancję. Zrezygnowała z minimalizmu i postanowiła zaszaleć. Jak podaje „Daily Mail”, zaskoczyła wszystkich odważną – jak na zimową i mroźną aurę – stylizacją.
Oryginalna stylizacja Julii Roberts
Aktorka na czerwonym dywanie pojawiła się w eleganckim komplecie marki Gucci w kolorze pudrowego różu. Dwurzędowa marynarka z dużym dekoltem seksownie odsłaniała niekiedy jej czarny stanik, a krótkie szorty eksponowały szczupłe nogi. Julia Roberts dobrała do looku kolię Chopard oraz brylantowe kolczyki, a także niesamowite buty, które w owej stylizacji grały pierwsze skrzypce i momentalnie zwracały uwagę. 56-letnia artystka zdecydowała się bowiem na efektowne szpilki włoskiego domu mody. Wiralowe już czółenka na kaczuszce pokryto srebrzystą powłoką i ozdobiono girlandami koralików. Trzeba przyznać, że gwiazda doskonale wiedziała, jak zwrócić na siebie uwagę.
Czytaj też:
Julia Roberts zrobiła badania DNA. „Czyli ja nie jestem Roberts?”Czytaj też:
Matthew Perry opowiedział o związku z Julią Roberts. Dlaczego zerwali?