Nie minął nawet rok od czasu, gdy Joanna Opozda i Antoni Królikowski wzięli ślub. Niedługo później, małżeństwo poinformowało, że spodziewają się dziecka. Na kilka dni przed porodem Królikowski odszedł od aktorki. Po porodzie Opozda stroniła od udzielania wywiadów i zajęła się sobą i swoim dzieckiem. Teraz postanowiła przerwać milczenie i udzieliła obszernego wywiadu magazynowi „Z kobiecej strony”.
W rozmowie z dziennikarką Opozda zdobyła się na szczerość. Wyznała, że rozstanie z ojcem jej dziecka spowodowało, że rozpoczęła terapię. – Przede wszystkim przepracowuję swoje dzieciństwo. Sztywne schematy, według których funkcjonuję. Niespełnione potrzeby, które wykształciły u mnie poszczególne wzory zachowania. Byłoby dziwne, gdybym po tych wszystkich przejściach nie szukała pomocy. Życie dało mi w kość, ostatnimi czasy dość mocno – przyznała, dodając, że zmaga się z ciężką depresją. – Kiedy te wszystkie rzeczy zaczęły wypływać na wierzch, czułam okropne zażenowanie. Miałam w sobie poczucie winy, choć to nie ja powinnam się wstydzić – mówiła w kontekście zdrady swojego byłego partnera. Podkreśliła też, że jest gotowa zacząć nowy rozdział w życiu.
Internauci zarzucają Joannie Opoździe retusz zdjęcia
Joanna Opozda pochwaliła się okładką pisma na swoim Instagramie. W większości fani byli zachwyceni zarówno szczerością celebrytki jak i pokorą w stosunku do życia. Jednak kilku z nich zarzuciło Opoździe zgodę na wyretuszowanie zdjęcia, które promowało wywiad. „Nie podoba mi się to zdjęcie na okładce, w rzeczywistości i na Instagramie jest pani o wiele ładniejsza, tu retusz wszedł za mocno i niepotrzebnie” – czytamy pod fotografią. Głos szybko zabrała główna zainteresowana. Joanna Opozda podkreśliła, że zdjęcie jest naturalne. „Tu nie było praktycznie żadnego retuszu. Nawet zabroniłam retuszować blizny pomiędzy moimi brwiami” – napisała.
instagramCzytaj też:
Maciej Musiał otworzył własną klubokawiarnię. „Od zawsze miał wizję tego miejsca”