Film „Grzesznicy” to thriller/horror od Ryana Cooglera, reżysera takich hitów, jak „Czarna Pantera” i kontynuacji „Wakanda w moim sercu” oraz – przy współpracy także z Michaelem B. Jordanem, produkcji „Creed: Narodziny legendy” czy „Fruitvale”.
Film opowiada o braciach bliźniakach, którzy – chcąc zostawić za sobą burzliwą przeszłość – wracają do rodzinnego miasta, żeby zacząć życie od nowa. Na miejscu jednak przekonują się, że czeka na nich jeszcze większe zło. W obsadzie, oprócz Jordana, pojawili się między innymi Hailee Steinfeld, którą znać możecie z „Gorzkiej siedemnastki” czy „Hawkeye” oraz Jack O'Connel, który od swojej słynnej roli w serialu „Skins” występował już w takich hitach jak „Godless”, „Odzyskany” czy „Niezłomny”.
Nowy thriller bije kinowe rekordy. Tego nie dokonał żaden inny film tego gatunku
„Grzesznicy” zadebiutowali na świecie 16 kwietnia, a w Polsce dwa dni później. W premierowy weekend film zgarnął 48 mln dolarów, a w miniony, drugi, 45 mln dolarów. Oznacza to, że sprzedaż biletów na seans spadła o zaledwie 6 proc. w porównaniu wynikami sprzed tygodnia. Jest to szczególnie imponujące w przypadku horroru, gatunku, który zawsze notuje ogromne spadki i przyciąga zainteresowanych głównie w pierwsze dni premiery.
Do tej pory „Grzesznicy” zarobili 122,5 mln dolarów w Ameryce Północnej i 161,6 mln dolarów na całym świecie przy budżecie produkcyjnym wynoszącym 90 mln dolarów. Pochlebne recenzje i entuzjazm publiczności prawdopodobnie będą nadal napędzać film w box office, nawet gdy rozpocznie się sezon letnich filmów. W weekend thriller utrzymał się na wysokim poziomie, mimo że dużym ekranie pojawiło się kilka nowych filmów, na które czekali widzowie.
W tym momencie „Grzesznicy” na polskim Filmwebie mają ocenę 7,3/10 od widzów i 7,2/10 od krytyków. To, jak na horror, bardzo dobre wyniki.
Czytaj też:
25 perełek w tym tygodniu na Netflix. Debiutują mocne tytułyCzytaj też:
Kultowy serial sprzed lat wraca do telewizji! Tęskniliście?