„Milionerzy” podzielili fanów. Jedna rzecz ich denerwuje

„Milionerzy” podzielili fanów. Jedna rzecz ich denerwuje

Dodano: 
„Milionerzy”, Hubert Urbański
„Milionerzy”, Hubert Urbański Źródło: Instagram / polsatofficial
Nowi „Milionerzy”, stare problemy. Burza w sieci po emisji premierowego odcinka w Polsacie.

1 września legendarni „Milionerzy” zadebiutowali na antenie Polsatu po 25 latach emisji w TVN. Program dostał nową oprawę, świeże studio, ale gospodarzem pozostał Hubert Urbański. Czy zmiana stacji okazała się strzałem w dziesiątkę? Reakcje widzów nie pozostawiają złudzeń

„Milionerzy” w Polsacie. Co się zmieniło?

W Polsacie przede wszystkim odświeżono scenografię. Zrezygnowano z eliminacji uczestników w formule „kto pierwszy, ten lepszy”, zamiast tego uczestnicy są wybierani w drodze castingu. Progi gwarantowane są dwa: po zdobyciu 2 tys. zł i kolejny – 50 tys. zł. Do dyspozycji graczy pozostają trzy koła ratunkowe – „pół na pół”, „telefon do przyjaciela” oraz „pytanie do publiczności”. Nowość dotyczy „telefonu do przyjaciela”. W nowym sezonie uczestnik ma do wyboru aż trzech wcześniej wskazanych znajomych i sam decyduje, do którego zadzwoni.

„Milionerzy”. To wyprowadziło widzów z równowagi

W premierowym odcinku o milion walczył Sebastian, technik budownictwa, filmoznawca i zawodowy żołnierz, który poległ na pytania o jockstrapy. Choć przyciągnął przed ekrany rzesze widzów, jednak nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami. Internet zalała fala krytycznych komentarzy. Fani teleturnieju oburzeni są… ilością reklam..

„Powinniście jeszcze wprowadzić zmiany w reklamach”, „Dwa razy po 5 minut teleturnieju, a pomiędzy 20 minut reklam”, „Dość, że półgodziny to jeszcze reklama... Myślałem, że Polsat trochę mądrzejszy od TVN”, „Super tylko te reklamy”, „Byłoby znakomicie gdyby nie te reklamy”, „Z castingu bez eliminacji to trochę takie oszukane” – pisali widzowie na profilu stacji w mediach społecznościowych.

Nie brakuje jednak także pozytywnych głosów. Część internautów doceniła zarówno odświeżoną oprawę, jak i samą obecność Huberta Urbańskiego, który od lat jest nieodłącznym symbolem „Milionerów”. „Świetny program, obejrzę cały sezon jesienny”, „Super, czekam na jutrzejszy odcinek”, „Świetny pomysł. Świetny odcinek milionerów. Bardzo mi się podoba studio milionerów”, „Jestem zachwycona. Już czekam na kolejny odcinek” – pisali z entuzjazmem.

Czytaj też:
„Milionerzy”. Co zasłaniają, czego nie zasłaniają Jockstrapy?
Czytaj też:
Burza wokół „Rolnik szuka żony”. Fani wściekli na decyzję TVP

Źródło: WPROST.pl