W najnowszym odcinku podcastu „WojewódzkiKędzierski” doszło do napiętej wymiany zdań między Anną Muchą a Kubą Wojewódzkim. Wystarczyło pytanie o wesele Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
Gdy rozmowa zeszła na wesele Cichopek... ruszyło!
Początkowo atmosfera w studiu była przyjazna. Aktorka, znana z niedawnego występu w ćwierćfinale „Tańca z Gwiazdami”, chętnie odpowiadała na pytania prowadzących. Sytuacja zmieniła się, gdy Wojewódzki poruszył temat ślubu Cichopek i Kurzajewskiego – uroczystości, na której Mucha się nie pojawiła z powodu zobowiązań zawodowych.
„Ania, gdybyś mogła, to pojechałabyś na ten ślub?” – zapytał dziennikarz. „Prawdopodobnie tak” – odpowiedziała spokojnie aktorka. Wtedy Wojewódzki wtrącił, że na weselu był obecny Jacek Kurski, były prezes TVP za czasów rządów PiS, co natychmiast zaostrzyło ton rozmowy. Prowadzący zaczął wymieniać jego polityczne decyzje i zapytał wprost: „To nie jest dla Ciebie wykluczające towarzystwo nawet na weselu przyjaciółki?”.
„Rozumiem, dlaczego tam był” – odparła Mucha. „A to powiedz mi, dlaczego tam był” – naciskał Wojewódzki. „Był partnerem, jest partnerem Joanny Kurskiej, która jest z kolei dobrym duchem Kaśki i Maćka” – odpowiedziała. Wojewódzki nie odpuścił i porównał sytuację do skrajnego przykładu. „Czyli jakby się przyjaźnili z żoną Pinocheta i Pinochet by przyjechał na to wesele, też byś powiedziała, ok, to jest osoba towarzysząca, która jest jakby wyzuta z moralnej, etycznej oceny?”
Mucha wciąż spokojnie odpowiadała. „Nie chodzi o to. Chodzi o to, że zadałeś mi pytanie, dlaczego on tam był, i ja ci odpowiedziałam na to pytanie. W ogóle to jest ciekawe, że ja teraz muszę się tłumaczyć z listy gości Kaśki i Maćka na ślubie”.
„W co Ty próbujesz mnie w tej chwili wrobić?”
Z każdym kolejnym pytaniem prowadzący jednak coraz mocniej naciskał, aż w końcu Mucha nie wytrzymała. „W co Ty próbujesz mnie w tej chwili wrobić? Puknij się!” – wykrzyknęła aktorka, przerywając Wojewódzkiemu.
Po tym fragmencie w sieci zawrzało. Internauci komentowali, że prowadzący przesadził, a rozmowa niepotrzebnie zeszła na polityczne tory. Wielu zwracało uwagę, że pytania Wojewódzkiego brzmiały tak, jakby Mucha była odpowiedzialna za listę gości weselnych Cichopek i Kurzajewskiego. W komentarzach dominowały głosy oburzenia. „Pretensje do gościa weselnego, że inny gość był zaproszony na tę samą imprezę? Kuba, wyluzuj” – pisał jeden z internautów. Inni dodawali: „Czemu ma nie iść na wesele przyjaciółki, bo jest tam ktoś, z kim ma inne poglądy? Nie musiała się z nim bawić przecież”.
Część użytkowników przypomniała też, że sam Wojewódzki zaprosił do swojego programu Dagmarę Kaźmierską, której przeszłość była szeroko komentowana. „A Kuba gościł u siebie Kaźmierską – lista jej „dokonań” jest równie imponująca, i co? Dlaczego legitymizuje takie osoby?” – pisał inny komentujący. Pod wpisami nie brakowało opinii, że prowadzący przekroczył granicę. „To, co mówi Wojewódzki, jest żenujące” – oceniali internauci.
Czytaj też:
Nie żyje wybitny kompozytor. Jego melodie nuciła cała PolskaCzytaj też:
Nie żyje legenda Hollywood. Miała 89 lat
