Gwiazda Polsatu zaatakowana na ulicy. „Rzuciła we mnie pomidorem”

Gwiazda Polsatu zaatakowana na ulicy. „Rzuciła we mnie pomidorem”

Ewelina Ruckgaber
Ewelina Ruckgaber Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
Aktorka znanego z anteny Polsatu serialu podzieliła się zaskakującą historią. Ewelina Ruckgaber padła ofiarą napaści.

Ewelina Ruckgaber to polska aktorka, prezenterka telewizyjna i piosenkarka, która grała w takich produkcjach, jak m.in. „Na Wspólnej”, „Pierwsza miłość”, „Na sygnale” czy „Gliniarze”. Choć cieszy się sporą sympatią, a na Instagramie śledzi ją ponad 110 tysięcy internautów, 39-latka nie zawsze spotyka się z pozytywnymi reakcjami. Wyjawiła, że niegdyś została zaatakowana na ulicy.

Ewelina Ruckgaber zaatakowana

Gwiazda serialu „Gliniarze” od lat była niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Od niedawna fani aktorki mogli jednak zauważyć, że więcej zachowuje dla siebie i rzadziej dzieli się w internecie swoim życiem prywatnym oraz żartami z planu zdjęciowego. Wszystko dlatego, że – jak wyznała – „chce się zająć sobą”.

– W mediach społecznościowych wypadałoby dobrze wyglądać, a ja na co dzień poruszam się w dresie, bez makijażu, w kitce na głowie. Generalnie przestałam gdzieś tam cały czas wrzucać wszystko, żeby pokazywać ludziom, co ja aktualnie robię. Wydaje mi się, że czasami takie zrobienie sobie przerwy jest korzystne dla mózgu i dla człowieka. Nie chcę, żeby wszystko było podane na tacy – mówiła w rozmowie z Polsatem.

Obecnie 39-latka chce bardziej zadbać o swoje zdrowie psychiczne, które podupada m.in. ze względu na to, że niekiedy pada ofiarą ataków. Otóż w wywiadzie dla „Jastrząb Post” aktorka wyjaśniła, że wielu widzów myli prawdziwe życie z tym, co widzą w serialach.

– Bardzo często zdarza się, że ludzie traktują to, co gram, jako prawdę. Raz mnie pani na ulicy zaczęła okładać torbą pełną jedzenia i rzuciła we mnie pomidorem za to, że zdradzam mojego chłopaka. Tylko to był serial! Nie dało się wytłumaczyć tej kobiecie, że to nie jest prawda – wyznała.

Ewelina Ruckgaber zwróciła też uwagę na fakt, że celebryci często traktowali są zupełnie inaczej. – Zadziwia mnie, że ludzie tak bardzo nie potrafią zrozumieć, że ekran i że to, że ktoś jest znany, to naprawdę nie czyni z nas Bogów, ani świętych krów. Absolutnie nie ma przyzwolenia na robienie czegoś takiego! Niezależnie, czy człowiek jest śmieciarzem, aktorem, modelem czy sprzedaje w sklepie – każdemu należy się szacunek – dodała.

Czytaj też:
Filip Chajzer rozczarowany postawą stacji telewizyjnych. „Odmówili mi”
Czytaj też:
Wstrząsająca historia w programie Polsatu. „Nie mogę zapomnieć, jak krzyczały”

Źródło: WPROST.pl / Jastrząb Post