Wstrząsająca historia w programie Polsatu. „Nie mogę zapomnieć, jak krzyczały”

Wstrząsająca historia w programie Polsatu. „Nie mogę zapomnieć, jak krzyczały”

Kadr z programu „Nasz nowy dom”
Kadr z programu „Nasz nowy dom” Źródło: Cyfrowy Polsat
W formacie „Nasz nowy dom” bohaterka podzieliła się z widzami dramatyczną historią z przeszłości. Kobieta i jej córki przeżyły wielką tragedię.

W czwartkowy wieczór 6 marca na antenie Polsatu wystartował kolejny sezon programu „Nasz nowy dom”. W tej odsłonie formatu do ekipy dołączył Dariusz Wardziak, znany szerzej jako Darek Stolarz. Dzięki niemu i innym budowlańcom widzowie zobaczą, jak zostaną odmienione nieruchomości rodzin, które pilnie potrzebowały pomocy. Już w pierwszym odcinku nie zabrakło poruszającej historii.

Smutna historia w „Nasz nowy dom”

W pierwszym odcinku nowego sezonu programu prowadzonego przez Elżbietę Romanowską widzowie poznali historię pani Edyty i jej córek, mieszkających w Lisowie. Kobieta jest sołtyską, studentką i członkinią Koła Gospodyń Wiejskich, która trzy lata temu rodzina doświadczyła wielkiej tragedii. Jej mąż, a ojciec dziewczynek, postanowił bowiem odebrać sobie życie.

— Mąż popełnił samobójstwo we wrześniu 2022 roku. Był problem alkoholowy i gdzieś to głęboko w nim siedziało. Nie dał rady się podnieść... Dochodziło do takich sytuacji, że dziewczyny zaczęły się wstydzić tego, że tata jest pod wpływem alkoholu. (...) Były prośby, groźby, płacz, tłumaczenia. Później już było zgłoszenie na odwyk, już był sądowy nakaz leczenia w szpitalu, który mąż odbył, ale wrócił do domu i się znowu zaczęło — opowiadała przed kamerami bohaterka programu „Nasz nowy dom”.

— Pogubił się i doprowadziło to do śmierci. W dzień śmierci męża, kiedy się powiesił, już wjeżdżając na podwórko, myślałam, żeby dziewczynki poczekały... Idąc do stodoły, nie wiedziałam, jak te drzwi otworzyć, bo gdzieś z tyłu głowy.... Do tej pory nie mogę zapomnieć, jak one krzyczały, jak one biegały po podwórku, wzywały karetkę. Do tej pory nie mam śmiałości zapytać, co one widziały — kontynuowała pani Edyta.

Po śmierci męża kobieta nie była w stanie podołać kosztom remontu, które oceniono na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Największym problemem w domu był stan dachu i komina, który groził zawaleniem. Finalnie ekipa Polsatu wyremontowała bohaterce formatu i jej córkom dom.

Czytaj też:
Dziennikarka TVN przeszła poważną operację. „Mąż mnie myje i karmi”
Czytaj też:
Telewizja Polska przeprasza Dorotę Wellman. „Bezprawne naruszenie dóbr”

Źródło: WPROST.pl