Nie żyje młoda wokalistka. Miała zaledwie 17 lat

Nie żyje młoda wokalistka. Miała zaledwie 17 lat

Nell Smith nie żyje
Nell Smith nie żyje Źródło: Instagram / @nellsmithmusic
Nell Smith miała przed sobą całe życie i mnóstwo marzeń. Niestety nie będzie mogła ich zrealizować.

Nell Smith właśnie przygotowywała się do wydania swojego debiutanckiego albumu solowego, który nagrywała przy współpracy z wytwórnią Bella Union, prowadzoną przez Simona Raymonde'a z Cocteau Twins. Niestety 17-latka tragicznie zmarła. „Nasza utalentowana, piękna córka została nam okrutnie odebrana w sobotni wieczór” – podano w początku oświadczenia opublikowanego na Instagramie.

Śmierć Nell Smith

Urodzona w Wielkiej Brytanii Nell Smith rozwijała swoją karierę w Kanadzie. Zaledwie 17-letnia wokalistka od bardzo młodego wieku przejawiała ogromny talent, który poskutkował występami z zespołem Flaming Lips, a także płytą z coverami utworów Nicka Cave'a. Niestety dziewczyna odeszła w tragicznych okolicznościach w sobotę 5 października.

„Z wielkim bólem donosimy, że w sobotni wieczór w okrutny sposób odebrano nam naszą zadziorną, utalentowaną, wyjątkową i piękną córkę. Jesteśmy tym oszołomieni i nie wiemy, co robić ani co powiedzieć. Miała o wiele więcej do przeżycia i do dania temu światu, ale jesteśmy wdzięczni, że w ciągu swoich 17 lat mogła tak wiele doświadczyć. Pozostawiła niezatarty ślad w słowie i niezapełnioną przepaść w naszych sercach. Trzymajcie swoje dzieci wyjątkowo mocno dziś wieczorem, a na razie zostawcie nas, abyśmy wszystko przepracowali” — napisali rodzice Nell Smith.

Więcej informacji na temat śmierci dziewczyny podał Wayne Coyne, wokalista zespołu The Flaming Lips. W trakcie sobotniego koncertu w Portland, walcząc ze łzami ogłosił, że Smith zginęła w wypadku samochodowym w Kolumbii Brytyjskiej. – Mamy kanadyjską przyjaciółkę, na imię ma Nell. Nagraliśmy z nią trzy lata temu niesamowity album z piosenkami Nicka Cave'a. Otrzymaliśmy dzisiaj bardzo smutną wiadomość, że zginęła wczoraj w wypadku samochodowym – powiedział, jednocześnie przypominając „o sile muzyki” i o tym, „jak ważne jest otaczanie się ludźmi, których kochamy”.

Głos zabrał również szef wytwórni, z którą Nell pracowała nad swoim albumem. „Wszyscy jesteśmy zszokowani i zdruzgotani, słysząc o nagłym i tragicznym odejściu naszej artystki i drogiej przyjaciółki Nell Smith. Wszyscy próbujemy pogodzić się z tymi okropnymi wiadomościami i z szacunku dla pogrążonej w żałobie rodziny Nell, nie jesteśmy w stanie w tej chwili udzielić dalszych komentarzy” – obwieścił Simon Raymonde, cytowany przez portal Billboard.

instagramCzytaj też:
Matka Whitney Houston nie żyje. Była pod opieką hospicjum
Czytaj też:
Nie żyje gwiazda sieci. Miała jedynie 25 lat

Źródło: WPROST.pl