Jakub Rzeźniczak nie narzeka na nudę w swoim życiu osobistym. Piłkarz jeszcze będąc mężem Edyty Zając, wdał się w romans z Eweliną Taraszkiewicz. Przez długi czas sportowiec nie mówił o jej istnieniu, potem jednak wyszło na jaw, że jest ojcem. Okazuje się jednak, że nie do końca sprawdza się w tej roli, o czym wielokrotnie informowała w różnych wywiadach była dziewczyna sportowca. Nie jest tajemnicą, że Jakub Rzeźniczak nie interesował się życiem swojego dziecka i dopiero po kilku latach nawiązał z nim kontakt.
– Wiele osób zarzuca mi, że nie zadzwoniłem do Inez z życzeniami na Dzień Dziecka. Tylko ja jej nie widziałem od dwóch lat i nie mam z nią żadnej więzi. Nie chcę temu dziecku robić wody z mózgu i dzwonić do niego po takim czasie. Pierwszy raz córkę zobaczyłem po 1,5 roku. Starałem się nawiązać z nią więź, jednak na przestrzeni lat to mi się nie udało – powiedział w podcaście.
Zapadł wyrok ws. Jakuba Rzeźniczaka i jego córki
Chociaż próbował złapać kontakt z małą Inez, to szybko się poddał. Jak się okazuje do tego stopnia, że właśnie został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Piłkarz jednak miał świadomość, że sytuacja idzie w tę stronę, bo we wspomnianym podcaście nawiązał do tego tematu. – Prawdopodobnie władza rodzicielska będzie mi ograniczona i szczerze mówiąc, nie mam siły już o to walczyć. Każde moje spotkanie z Eweliną kończy się awanturą – wyznał wówczas.
Teraz do mediów trafiła informacja o decyzji sądu, zgodnie z którą Jakub Rzeźniczak ma odebraną władzę rodzicielską nad Inez. – Pan Jakub Rzeźniczak został pozbawiony władzy rodzicielskiej, ale był to zgodny wniosek stron – powiedziała w rozmowie z „Faktem” prawniczka Eweliny Taraszkiewicz.
– Ten spór sądowy trwał od 2020 roku. W tej sprawie były różne deklaracje ze strony pana Jakuba. Pan Jakub też o tym powiedział w wywiadzie dla Żurnalisty. Tak naprawdę te kontakty nie odbywały się i tej relacji zacieśnionej nie było, więc wydaje się, że to jest tylko konsekwencja tego stanu faktycznego – przekazała mecenas Monika Pochopień-Mikołajczyk. Ostatecznie gwiazdor stracił władzę rodzicielską, a żadna ze stron nie dążyła do uregulowania kontaktów sportowca z córką. Orzeczenie w sprawie alimentów pozostało w mocy.
Co ciekawe, to Jakub Rzeźniczak jako pierwszy złożył wniosek do sądu o wycofanie wniosku o uregulowanie kontaktu z dzieckiem, a jego była partnerka na to przystała. – Natomiast przez dwa ostatnie lata tego kontaktu nie było. Z wywiadu dla Żurnalisty wynika, że pan Rzeźniczak chyba nie bardzo chce go mieć, bo on się zasłania tym, że nie chce dziecku robić mętliku w głowie – czytamy w tabloidzie.
Obecnie Jakub Rzeźniczak jest mężem Pauliny Nowickiej. 36-latek i jego ukochana spodziewają się wspólnego pierwszego dziecka.
Czytaj też:
Jakub Rzeźniczak zaatakowany przez internautów. Oskarżają go o zdradę partnerki w ciążyCzytaj też:
Jakub Rzeźniczak przyznał, że matkę swojego dziecka poznał jako „dziewczynę na telefon”