Edyta Górniak rozwiodła się z Dariuszem Krupą w 2010 roku, jednak często wraca do tego tematu w wywiadach. Wokalistka nie ukrywa, że cała sytuacja była dla niej traumatyczna. Niedawno wyznała, że po rozstaniu nie miała pieniędzy na życie i musiała je pożyczać. Wokalistka nie miała dostępu do konta, gdzie trafiały jej zarobki. Teraz Edyta Górniak przyznała, że zamierza ubiegać się o rozwód kościelny z Dariuszem Krupą.
Edyta Górniak nie planowała walczyć o rozwód kościelny
Jeszcze niedawno Edyta Górniak twierdziła, że chociaż od razu po rozwodzie planowała walczyć o unieważnienie małżeństwa kościelnego, to ostatecznie się poddała. – Chciałabym, ale nie mam na to cierpliwości, to jest jakaś długa procedura i podobno spowiadanie się księżom, co robiło się z mężem, to w ogóle never. Te procedury są długie i podobno niezbyt przyjemne, nie służy mi to, nie mam na to czasu, To jest tak samo, jak z tym podziałem majątku – mówiła. Później dodała, że powodem było też to, że nie chciała wracać do przeszłości.
Górniak poprosiła o pomoc znajomych duchownych? Chodzi o unieważnienie małżeństwa
Wygląda jednak na to, że wszystko się zmieniło. Jak donosi „Życie na gorąco” diva polskiej estrady teraz planuje jednak próbować unieważnić małżeństwo z ojcem swojego syna.
– Nie stoi za tym żaden mężczyzna, robię to dla siebie, dla własnego spokoju – cytuje wyjaśnienia Górniak tygodnik. Podobno gwiazda podjęła nawet stosowne kroki. Miała zapoznać się z procedurą i poprosić o pomoc znajomych duchownych. Żeby doprowadzić procedurę do końca, Edyta Górniak przede wszystkim musi znaleźć świadków, którzy potwierdzą, że istnieją przesłanki do unieważnienia ślubu kościelnego z Dariuszem Krupą.
Czytaj też:
Monika Richardson wspomina pracę w TVP. Uderzyła w Macieja KurzajewskiegoCzytaj też:
Kamil Bednarek tłumaczy się z wpadki w Opolu. „Troszkę zagrzmiało”