Serial „The Last of Us” oparty jest na znanej na całym świecie i cenionej przez graczy i krytyków grze wideo The Last of Us, opracowanej przez Naughty Dog dla platform Playstation. Format został napisany i wyprodukowany przez Craiga Mazina i Neila Druckmana.
Z danych Nielsena i Warner Bros. Discovery wynika, że pierwszy odcinek serialu z Pedro Pascalem i Bellą Ramsey w głównych rolach przyciągnął na platformę HBO Max i na kanał HBO 4,7 mln widzów w Stanach Zjednoczonych. To czyni premierę „The Last of Us” drugą największą w historii w ostatnich 13 latach.
Nowe odcinki „The Last of Us” pojawiają się co tydzień, a liczba widzów wcale nie maleje. Oznacza to też, że każda wpadka twórców, zostanie przez nich zauważona.
Wpadka w 6. odcinku „The Last of Us”
Pamiętacie kubek ze współczesnej kawiarnianej sieciówki na stole w „Grze o Tron”? Sytuacja, jak przed laty w Westeros, powieliła się w uniwersum nowego hitu HBO Max. W ostatnim odcinku serialu, który mogli oglądać fani, na ekranie pojawili się ku ich zaskoczeniu członkowie ekipy filmowej. Widać ich w rogu kadru, gdy obserwują parę bohaterów.
Z uwagi na to, że błędy w postprodukcji można łatwo usunąć, najpewniej niebawem już nie będziemy mogli zaobserwować tej wpadki.
„The Last of Us”. O czym jest serial?
Dwadzieścia lat po globalnej apokalipsie, która zniszczyła cywilizacje, Joel zostaje zatrudniony aby przemycić dziewczynkę imieniem Ellie poza strefę kwarantanny.
Czytaj też:
Emma Mackey nie wraca na plan „Sex Education”. Aktorka żegna się z serialem NetfliksaCzytaj też:
Dobre filmy na Netflix, których prawdopodobnie nie oglądałeś