Przypomnijmy, rano 4 marca na antenie TVP Info, na pasku informacyjnym, pojawił się napis: „Nuklearny atak Putina na Ukrainę”. Chodziło o atak na zaporoską Elektrownię Jądrową. Szybko okazało się, że rosyjski ostrzał spowodował pożar w budynku szkoleniowym i laboratorium, jednak poza obrębem elektrowni atomowej.
„Jak długo jeszcze Krajowa Rada będzie tolerowała to informacyjne szambo? Zbrodni Putina nie trzeba »upiększać« i dodawać im grozy. To, co robi, naprawdę wystarczy” – pisała na Twitterze w dniu pojawienia się tej informacji w telewizji Iwona Śledzińska-Katrasińska.
Skarga do KRRiT po „nuklearnym ataku”
TVP Info na Twitterze wyjaśniło, że ich belka była „nieprecyzyjna”. „W TVP Info przez cały dzień szeroko informujemy o rosyjskim ataku na ukraińską elektrownię atomową, jego skutkach i braku zagrożenia dla Polaków. Powielanie jednej nieprecyzyjnej belki informacyjnej, która rano pojawiła się na kilkadziesiąt sekund, jest mylące i wprowadza w błąd” – napisali przedstawiciele stacji.
W związku z kontrowersyjnym paskiem, wspomniana posłanka, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft, członkowie rady programowej Telewizji Polskiej, wnieśli skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W niej powołali się na artykuły Ustawy o Radiofonii i Telewizji m.in. ten mówiący o „niezachowaniu zasad wyważenia, rzetelności i kierowania się odpowiedzialnością za słowo”. W piśmie czytamy też, że można sobie wyobrazić paniczne reakcje społeczeństwa po tym, jak przeczytali takie informacje na antenie TVP Info.
Czytaj też:
„The Batman” podbija kina. Zarobił już krocie, najlepsze otwarcie tego roku