O relacjach Dody z mężczyznami wielokrotnie rozpisywała się kolorowa prasa. Najgłośniejsze były jej związki z Radosławem Majdanem, Adamem „Nergalem” Darskim i Błażejem Szychowskim. Te doświadczenia sprawiły, że artystka postanowiła strzec swojego życia prywatnego i jej ostatni ślub – z biznesmenem i producentem filmowym Emilem Stępniem – był niespodzianką zarówno dla mediów, jak i jej fanów. Niestety i ta relacja nie przetrwała.
„Nie chcę facetów z show-biznesu, bo jestem wykorzystywana i wypluwana”
Rabczewska powiedziała fanom, że nie chce już wiązać się z nikim ze świata show-biznesu. – Tyle razy byłam wykorzystywana jako trampolina do kariery – stwierdziła piosenkarka i postanowiła byłych partnerów, którzy jej zdaniem największą sławę zyskali właśnie dzięki niej.
– Radek poszedł do „Tańca z gwiazdami” od razu, jak się rozstaliśmy, Nergal do „The Voice”. Kim wcześniej był Nergal? Błażej... Szacunek, bo odmówił. Kiedy się rozstaliśmy, otrzymał propozycję siedzenia w jury do tanecznego programu, a odmówił tylko dlatego, bo wiedział, jak strasznie przeżyłam opcję wcześniejszą z Adamem – powiedziała piosenkarka.
Właśnie do Nergala Doda ma najwyraźniej najwięcej żalu, bo jak twierdzi, oddała mu całe swoje serce i niemal umarła ze strachu, gdy chorował, to on potraktował ją jak śmiecia. – Koniec końców zostałam kopnięta w d**ę i jeszcze mu telewizja publiczna zaproponowała rolę jurora, a ja do śmietnika – wyżaliła się artystka.
Czytaj też:
Małżeństwo Billa i Melindy Gatesów przeszło do historii. Sąd orzekł rozwód