„Jestem zdana tylko na siebie”
Mogielnica to małe miasteczko leżące nieopodal Grójca. Na jego skraju, pośród lasów, sadów i łąk w maleńkim domu mieszkała pani Barbara z córką Amelią. Kobieta wykonuje niełatwy zawód pielęgniarki i wychowuje samotnie 15-latkę. Nie było jej dane założyć pełną rodzinę. – Codziennie przychodził pijany. Znęcał się nade mną psychicznie. Zaszłam w ciążę, która była zagrożona. W tamtym momencie okazało się, że on nie chce tego dziecka. W pierwszej chwili to mnie zamurowało. Potem widziałam, że zdana jestem tylko na siebie – wspominała swojego byłego partnera.
Próba samobójcza 15-latki i diagnoza pani Barbary
Pani Barbara miała podczas ciąży problemy zdrowotne. Jak opowiedziała, doszło u niej do udaru krwotocznego, który przeżywa 1 procent ludzi. To niestety nie koniec. Jakiś czas przed nagrywaniem odcinka „Nasz nowy dom” u kobiety zdiagnozowano stwardnienie rozsiane.
15-letnia Amelia również nie miała lekko. Znęcali się nad nią rówieśnicy w szkole podstawowej, co doprowadziło do próby samobójczej dziewczyny. Pomogło jej obcowanie z końmi, co stało się jej pasją. 3
Jak mieszkała pani Barbara i jej córka?
Całej sytuacji życiowej kobiet nie ułatwiały ich warunki mieszkaniowe. Zajmowały malutki, trzydziestopięciometrowy domek, który był w fatalnym stanie. Dach ze starej papy przeciekał, instalacja elektryczna groziła pożarem, a okna i podłogi ziały dziurami. Nie było także łazienki i instalacji kanalizacyjnej. Na pomoc przyszła ekipa programu „Nasz nowy dom” i Katarzyna Dowbor. Zobaczcie w naszej galerii, jak udało się zmienić dom pani Barbary i jej córki.
Czytaj też:
„Fear the Walking Dead”. Jest polska data premiery 7. sezonu serialu. Są niespodzianki!
„Nasz nowy dom”. Zapracowana pielęgniarka otrzymała dom marzeń! Zobaczcie zdjęcia „przed i po”