O tym, że Jordan Peele kręci kolejny film, informowaliśmy już w lutym tego roku. Od razu pojawiły się informacje, że do obsady przypisani są Daniel Kaluuya (który współpracował już z reżyserem przy „Uciekaj!”) oraz Keke Palmer, która ma zagrać w filmie antagonistkę. Negocjacje z Kaluuyą wciąż trwają – aktor ma zagrać główną rolę. Na pokładzie może pojawić się także Jesse Plemons, jednak na tę chwilę występuje „konflikt harmonogramu, który uniemożliwia jego zaangażowanie w produkcję”.
Yeun zagra u Peele'a?
Dzisiaj portal Deadline podał, że rozmowy z Peelem prowadzi także sam Steven Yeun, amerykański aktor pochodzenia koreańskiego, odtwórca roli Glenna Rhee w serialu „Żywe trupy”. Ostatnio kojarzony jest on głownie ze swoim występem w „Minari” – filmie, który zgarnął w tym roku sześć nominacji do Oscara, w tym za najlepszą rolę pierwszoplanową za samego Yeuna.
O czym będzie nowy film Jordana Peele'a?
O samym filmie wiadomo niewiele. Scenariusz do niego napisał sam Peele, który zajmie się również produkcją wraz z Ianem Cooperem pod szyldem Monkeypaw Productions. Co ciekawe, pojawia się już także wstępna data premiery obrazu. Wyznaczono ją na 22 lipca 2022 roku.
Obydwa dotychczasowe filmy Jordana Peele'a – „Uciekaj!” i „To My”, zarobiły na świecie po 255 mln dolarów. Ten pierwszy jednak zebrał nieco lepsze recenzje.
Czytaj też:
Mia Farrow opisała śmierć trójki swoich dzieci. Jak zmarli Tam, Lark i Thaddeus?