Przypomnijmy, Serwis USA Today przekazał, że Naya Rivera znana przede wszystkim z roli Santany Lopez w musicalowym serialu „Glee”, wypoczywała nad jeziorem Piru na terenie stanu Kalifornia. W środę po południu aktorka w towarzystwie 4-letniego syna wypłynęła wynajętą motorówką na środek jeziora.
Po trzech godzinach służby zostały zaalarmowane o tym, że kobieta z dzieckiem nie wrócili na brzeg. Ruszyły poszukiwania, a ekipa ratunkowa odnalazła łódź z 4-latkiem na pokładzie. Chłopiec został przetransportowany na ląd i oddany pod opiekę rodziny. Niestety, nie udało się odnaleźć Rivery, która prawdopodobnie wpadła do wody i utopiła się. Ruszyły poszukiwania z użyciem specjalistycznego drona oraz przy pomocy nurków, a w sieci pojawiło się nagranie z monitoringu.
Co widać na nagraniu?
Materiał z kamery zamontowanej przy przystani zamieściło miejscowe biuro szeryfa. Widać na nim, jak Rivera w towarzystwie syna idzie w kierunku motorówek cumujących przy brzegu, a następnie odpływa jedną z nich. Uwagę zwraca sam moment przyjazdu nad przystań, ponieważ aktorka miała małe problemy z zaparkowaniem między liniami wyznaczającymi miejsce postojowe.
Wprawdzie ciała aktorki jeszcze nie odnaleziono, więc oficjalnie jest uznawana za zaginioną, ale zdaniem służb nie ma praktycznie żadnych szans na odnalezienie 33-latki żywej. - Zakładamy, że doszło do wypadku i przypuszczamy, że utonęła w jeziorze, powiedział zastępca szeryfa hrabstwa Ventura Chris Dyer w rozmowie z 7news.com.au. Poszukiwania ciała utrudnia fakt, że jezioro ma nawet dziewięć metrów głębokości, a pod wodą znajduje się bujna roślinność znacznie ograniczająca widoczność.
Wstępne dochodzenie wykazało, że aktorka razem z 4-letnim synem w pewnym momencie wskoczyła do wody. Chłopiec, w przeciwieństwie do matki, miał na sobie kamizelkę ratunkową, dzięki czemu wrócił na pokład łodzi.
Kłopoty w 2017 roku
Przypomnijmy, o Riverze stało się ponownie głośno w 2017 roku, kiedy to trafiła do aresztu pod zarzutem przemocy domowej. Aktorka została zatrzymana po kłótni, do której doszło na spacerze z mężem i ich dwuletnim dzieckiem. Podczas kłótni między małżonkami Naya Rivera miała uderzyć swojego partnera Ryana Dorseya w głowę i dolną wargę. Pobity do oskarżenia wniesionego na policji załączył nagranie dokumentujące całe zdarzenie.
Zatrzymanie jednej z aktorek szalenie popularnego amerykańskiego serialu młodzieżowego „Glee” wywołało prawdziwe poruszenie w tamtejszych mediach społecznościowych. Sprawę skomentował też raper Big Sean, który w 2014 roku w atmosferze skandalu rozstał się z Riverą. „A nie mówiłem?” – przekazywała jego wiadomość graficzne zamieszczona na Twitterze.
Czytaj też:
12-letni chłopiec na hulajnodze elektrycznej wjechał pod Jeepa. Nie żyje
Naya Rivera zaginęła. Trwają poszukiwania ciała aktorki