Disney usuwa jednego z bohaterów aktorskiej wersji „Mulan". Powodem ruch #MeToo

Disney usuwa jednego z bohaterów aktorskiej wersji „Mulan". Powodem ruch #MeToo

Kadr z filmu „Mulan” (2020)
Kadr z filmu „Mulan” (2020) Źródło:Walt Disney Pictures
Li Shang, generał chińskiej armii i ukochany Mulan, nie pojawi się w nowej wersji hitu Disneya. Dlaczego zdecydowano się na taki krok?

Aktorska wersja bajki o Mulan jest wzorowana na animacji Disneya z 1998 roku. „Mulan” przedstawia historię kobiety, która przebiera się za mężczyznę, żeby w miejsce swojego schorowanego ojca walczyć w chińskiej armii. W oryginalnej wersji „Mulan” generał Li Shang nawiązał wieź z Pingiem, czyli męskim alter ego Mulan. Dlaczego w nowej wersji „Mulan” nie pojawi się postać generała, tłumaczył Jason Reed, a jego słowa cytuje portal Collider. Jak się okazuje ma to związek ze zmianami, które zostały zapoczątkowane przez ruch #MeToo.

Galeria:
Tak wygląda nowa „Mulan”. Jak wam się podoba?

„Uznaliśmy, że to niewłaściwe”

– Myślę, że w czasach #MeToo postać, która jest dowódcą i jednocześnie obiektem miłosnego zainteresowania jest nieco niezręczna – uznaliśmy, że to niewłaściwe – powiedział Jason Reed, dodając, że „pomyślano, że na wiele sposobów to usprawiedliwianie zachowania, które za wszelką cenę powinny zostać wykluczone z przemysłu filmowego". Producent zapowiedział również, że zamiast generała Li Shanga w filmie pojawią się dwie postacie – dowódca Tung, który odegra rolę mentora i przybranego ojca dla Mulan, a drugą Honghui, żołnierz równy stopniem z Mulan.

Czytaj też:
Disney może stracić na „Mulan” miliony. Wszystko przez koronawirusa

Galeria:
Film „Mulan” (2020) w reżyserii Niki Caro