W 148. docinku programu „Nasz nowy dom” brygada remontowa na czele z Katarzyną Dowbor odwiedziła Gliwice. Bohatrekami programu była pani Justyna i jej dwie córki. Kobieta kilka lat temu rozstała się z mężem i zachorowała na nowotwór złośliwy. Jednocześnie samotnie wychowywała dwie córki: 12-letnią Wiktorię i 10-letnią Amelię.
Po rozwodzie kobieta kupiła niewielkie mieszkanie dla siebie i dzieci, jednak okazało się, że jest ono w opłakanym stanie - ze ścian odpadał tynk, instalacja elektryczna oraz rury kanalizacyjne nadawały się do natychmiastowej wymiany. W tym samym czasie okazało się, że pani Justyna ma nawrót choroby. Rodzinie pomogła ekipa programu „Nasz nowy dom” emitowanego przez telewizję Polsat. Mieszkanie pani Justyny i jej córek zostało całkowicie wyremontowane.
Jak podaje Polsat, po długiej walce z chorobą nowotworową kobieta zmarła dokładnie dwa miesiące od wprowadzenia się do nowego domu. „Na zawsze zapamiętamy Jej uśmiech, radość i wolę życia. Cieszymy się, że dane nam było ją spotkać” - napisali członkowie ekipy pracującej przy programie.
Czytaj też:
Chajzer ugryziony przez małpę podczas programu na żywo. Rusin nie kryje oburzenia