Gwiazda TV Republika bliską współpracownicą Nawrockiego. „Pojawiła się nić sympatii”

Gwiazda TV Republika bliską współpracownicą Nawrockiego. „Pojawiła się nić sympatii”

Karol Nawrocki i Emilia Wierzbicki
Karol Nawrocki i Emilia Wierzbicki Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Wspierany przez PiS kandydat na prezydenta współpracuje z dziennikarką Telewizji Republika. Gwiazda prawicowej stacji została jego rzeczniczką.

Kilka miesięcy temu media obiegła informacja, że rzeczniczką kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego została Emilia Wierzbicki. Kobieta, która jest na pierwszej linii frontu w kontaktach z mediami, przez blisko dekadę była pracownicą Telewizji Republika. W stacji Tomasza Sakiewicza prowadziła m.in. serwisy informacyjne i poranne pasmo informacyjno-publicystyczne. Swoje nowe obowiązki łączy teraz z troską o powiększoną całkiem niedawno rodzinę.

Kim jest Emilia Wierzbicki?

Wiosną 2017 roku Emilia Wierzbicki zaczęła prowadzić cotygodniowy cykl „Gwiazdy w Republice”, w którym rozmawiała z osobistościami ze świata show-biznesu. Latem 2022 roku zajęła się natomiast programem „Poza polityką”. W stacji Tomasza Sakiewicza prowadziła też „Tweetup Republika”, a od lutego 2024 roku była w gronie gospodarzy popołudniowego serwisu informacyjnego „Express Republiki”.

Prywatnie Emilia Wierzbicki w 2020 roku po raz pierwszy została mamą, a rok później wyszła za mąż, przyjmując nazwisko partnera (jej nazwisko panieńskie to Pobłocka). Wiadomo, że ukochany prezenterki TV Republika od lat mieszka w Niemczech, a na ich weselu zaśpiewał Michał Wiśniewski. Latem 2024 roku doczekali się drugiej córki, co oznacza, że zaledwie po kilku miesiącach od porodu postanowiła podjąć się całkiem nowego wyzwania zawodowego.

– Pojawiły się różne myśli, bo było mi bardzo dobrze w miejscu, w którym pracowałam od lat, czyli w Republice. Myślałam też o rodzinie, bo przecież mam męża i dwójkę małych dzieci, a to oczywiste, że praca przy kampanii wymaga stuprocentowego zaangażowania. Od męża otrzymałam zielone światło, w pracy również spotkałam się ze zrozumieniem, zatem ruszyłam – mówiła o podjęciu funkcji rzeczniczki.

Prezenterka w rozmowie z Republiką stwierdziła, że „takiej propozycji się nie odrzuca”. – Jestem dziennikarką, dlatego od wielu lat interesuje się polityką i szeroko pojętym życiem publicznym. Kampanie prezydenckie to zawsze coś wyjątkowego, co jako dziennikarz śledziłam z zapartym tchem. (...) To naturalne, że rzecznikiem zostaje dziennikarz. Doświadczenie medialne w tej pracy bardzo się przydaje – tłumaczyła.

Co więcej, dodała, że szybko złapała kontakt z Karolem Nawrockim, a obecnie nie przejmuje się negatywnymi komentarzami i po prostu „robi swoje”. – Podczas pierwszej rozmowy pojawiła się nić sympatii oraz porozumienia. Bez tego współpraca na linii rzecznik-kandydat byłaby niemożliwa. (...) Będąc osobą publiczną, nie da się uniknąć słów krytyki, przykrych komentarzy. To jest tego cena, ale miłych słów i przyjemnych chwil jest znacznie więcej, dlatego hejtem zupełnie się nie przejmuję – wyznała Emilia Wierzbicki.

Czytaj też:
Znana dziennikarka wpadła we wściekłość. Musi zapłacić majątek w podatku
Czytaj też:
Karol Nawrocki spiął się z reporterką TVN24. „Pani się wygłupia?”
Czytaj też:
Jan Englert dosadnie ocenił Karola Nawrockiego. „Uśmiech, jako alibi na sztywność”