Gwiazda „Seksu w wielkim mieście” nie zrobi sobie z tobą zdjęcia. Wiesz dlaczego?

Gwiazda „Seksu w wielkim mieście” nie zrobi sobie z tobą zdjęcia. Wiesz dlaczego?

Sarah Jessica Parker
Sarah Jessica Parker Źródło: Shutterstock / lev radin
Sarah Jessica Parker odmawia fanom wspólnych zdjęć. W zamian proponuje coś innego.

Kiedy prawdziwy fan spotyka swoją idolkę, natychmiast sięga po aparat i biegnie prosić o wspólne zdjęcie. Sarah Jessica Parker, niezapomniana Carrie Bradshaw z kultowej serii „Seks w wielkim mieście”, coraz częściej odmawia. Dlaczego?

Sarah Jessica Parker nie chce zdjęć z fanami. Wyjaśniła dlaczego

Sarah Jessica Parker to bez wątpienia gwiazda światowego formatu. Amerykańska aktorka i producentka międzynarodową sławę zdobyła rolą w serialu „Seks w wielkim mieście” (1998–2004), za którą otrzymała m.in. cztery Złote Globy. W ostatnich latach wróciła do tej postaci w kontynuacji „And Just Like That…”. Poza karierą aktorską aktywnie działa na rzecz praw kobiet i angażuje się w projekty modowe.

Nic dziwnego, że na taką gwiazdę „polują” fani, którzy marzą o wspólnym zdjęciu z gwiazdą „Seks w wielkim mieście”, które potem można by sobie powiesić nad łóżkiem, czy ustawić na biurku. W rozmowie z Howardem Sternem aktorka przyznała, że od pewnego czasu odmawia fanom. Zdradziła powód. Opowiedziała o niedawnym spotkaniu z jedną z fanek na lotnisku, które skłoniło ją do refleksji i wpłynęło na obecną postawę.

„Podeszła do mnie kobieta i nie powiedziała nawet »cześć«, tylko od razu: »Czy mogę zrobić ci zdjęcie?«. A ja na to: »Nawet się nie poznałyśmy. Nawet się nie przedstawiłaś. Jak masz na imię? Kiedy mi je powiesz, powiem ci, że nie. Porozmawiamy jednak, a gwarantuję ci, że będzie to o wiele ciekawsze przeżycie«” – tłumaczyła aktorka.

Gwiazda przeciwna „kulturze selfie”. Chce czegoś więcej

Howard Stern, prezenter znany z ciętego języka, skomentował, że gwiazda zachowała się trochę jak pani nauczycielka udzielająca lekcji dobrych manier. Parker jednak nie odebrała tego jako przytyku. Jak podkreśliła, nie chodzi o irytację, lecz o pragnienie prawdziwej relacji z drugim człowiekiem – nawet przez krótką chwilę. Ona sama chce czegoś więcej niż tylko pamiątkowego kadru – zależy jej na autentycznym, ludzkim kontakcie.

Gwiazda wyjaśniła również, co najbardziej przeszkadza jej w dzisiejszej „kulturze selfie”: nagłe i niespodziewane, często nachalne próby robienia zdjęć bez pytania o zgodę, bez słowa powitania, tylko pstryknięcie migawki i koniec. „Zawsze mnie to zaskakuje. Powiem ci, że zdecydowanie wolę rozmowę – gdy ktoś podchodzi do mnie i mówi: »Może to nie jest twój najlepszy dzień, ale nazywam się Veronica, jestem tutaj i cieszę się, że cię widzę«” – powiedziała Parker.

Czytaj też:
Największe wpadki gwiazd na Festiwalu w Opolu. Jedna śpiewała... do góry nogami
Czytaj też:
Egzotyczna gwiazda PRL-u. Przed fanami musiała jej bronić milicja

Źródło: WPROST.pl / Vanity Fair